Namibia domaga się odszkodowań od Republiki Federalnej Niemiec za ludobójstwo popełnione przez Imperium Niemieckie – nazywane także II Rzeszą Niemiecką – podczas wojny kolonialnej na początku XX wieku. Afrykańskie państwo żąda ponad 30 miliardów dolarów amerykańskich. Niemcy zadeklarowały, że odszkodowania będą, ale nie wiadomo w jakiej formie.
Niemcy ogłosiły, że odszkodowanie przyznają, ale będą negocjować jego wysokość i formę, preferując odszkodowanie rzeczowe zamiast przelewu pieniędzy. Jak piszą eksperci, 30 miliardów dolarów nie jest kwotą wysoką w porównaniu z odszkodowaniami wypłacanymi za duże wojny XX wieku. Namibia to kraj mały na demograficznej i ekonomicznej mapie świata i taka suma znacząco wpłynie na ich rozwój ekonomiczny.
"W Namibii reparacje stały się przedmiotem walki politycznej i ekonomicznej między plemionami u władzy a plemionami nie dopuszczanymi do władzy – nawet tylko do współrządzenia – które zostałyby pozbawione również udziału w niemieckich reparacjach. Namibijczycy pomijani przez rząd grożą międzynarodową kampanią polityczną i prawną o odszkodowanie dla siebie – dwa razy wyższe od negocjowanego oficjalnie. Suma namibijskich roszczeń państwowych i społecznych przekroczyłaby 90 miliardów dolarów amerykańskich. Ostry spór wewnętrzny bardzo osłabia pozycję negocjacyjną. Namibia ryzykuje, że zamiast 90 miliardów lub 30 miliardów dolarów, dostanie zero. A efektem dodatkowym będzie kompromitacja i degradacja kraju w stosunkach międzynarodowych" – czytamy na portalu wPolityce.pl.