Niebywałe! Złodziej poprosił policjantów, by go aresztowali!

W Mediolanie do policjantów zgłosił się mężczyzna - "Mam już dosyć kradzieży, aresztujcie mnie"- powiedział i oddał się w ich ręce. Okazało się, że dokonał on w minionych miesiącach serii napadów na sklepy z kosmetykami i ubraniami w centrum miasta.
Ale o co chodzi?
Gdy zgłosił się na mediolański komisariat wyjaśnił, że chce zerwać z dotychczasowym życiem, ale boi się, że nie zdoła się uwolnić od impulsu by kraść dalej. Zapewnił też policjantów, że ma wielkie poczucie winy z powodu tego, co robił. Następnie opowiedział szczegółowo funkcjonariuszom o swoich kolejnych napadach i ich technikach.
Policjanci po wysłuchaniu jego zeznań skontaktowali się z personelem sklepów, gdzie rozpoznano go jako sprawcę kradzieży. W każdym przypadku łup wynosił kilkaset euro.
Włoskie media wyjaśniły, że w zeszłym roku bezrobotny 24-latek spędził sześć miesięcy w więzieniu za poprzednią kradzież w sklepie na stacji kolejowej. Po wyjściu na wolność wrócił do przestępczej działalności.
Jak wyznał skruszony złodziej, teraz woli celę w mediolańskim więzieniu San Vittore.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Niemieckie media pesymityczne: Tusk jak "kulawa kaczka", "nie jest pewne, czy jego rząd przetrwa do 2027 roku"
Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki
Najnowsze

Morawiecki u Gójskiej: „Wara od dzieci!”. Były premier ostro o hejcie i bezradności rządu

Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki

Trafił w sedno polityki PO, mówiąc "cóż szkodzi obiecać". Jest reakcja KO, ale też internautów
