"Reforma islamu. Muzułmanie, wyluzujcie" – takim tytułem opatrzono okładkę najnowszego numeru kontrowersyjnego magazynu "Charlie Hebdo". Dziennikarze i rysownicy, którzy za obiekt żartów obrali sobie symbole religijne, także katolickie, znów są na celowniku islamistów.
Zamieszczony na okładce rysunek przedstawia parę nagich ludzi. Rysunek zaopatrzono podpisem "Reforma islamu. Muzułmanie, wyluzujcie".
Publikacja numeru spotkała się z natychmiastową reakcją. Pracownicy magazynu mieli dostać listy z informacją: Zginiecie. Kierownictwo redakcji już poinformowało o tym policję. Według informacji podanej przez współwłaściciela "Charlie Hebdo" Erica Portheaulta, dziennikarze redakcji dostają pogróżki od początku lata.
Pracownicy "Charlie Hebdo" są pod stałą ochroną policji od czasów ataku na redakcję w styczniu 2015 roku. Islamiści zabili wówczas 12 osób. Twierdzili, że to odwet za opublikowanie prześmiewczego rysunku proroka Mahometa.
Satyryczny magazyn Charlie Hebdo znany jest z prowokacyjnych, obrazoburczych i godzących w uczucia religijne rysunków i karykatur. Po publikacji rysunków Mahometa redakcja otrzymywała pogróżki. W styczniu ubiegłego roku dwóch zamachowców wdarło się do siedziby Charlie Hebdo w Paryżu. Śmierć poniosło 12 osób.
Charlie Hebdo threatened after 'Muslims loosen up!' cartoon https://t.co/vndo6nTzDd pic.twitter.com/tGci62Mxop
— Voice of Europe (@V_of_Europe) 12 sierpnia 2016
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Do "Charlie Hebdo": Tchórze bez jaj. Na opublikowanie okładki z Allahem zabrakło odwagi