Na greckiej wyspie Lesbos niespokojnie! Policja użyła gazu łzawiącego
Grecka policja użyła w sobotę gazu łzawiącego do rozproszenia grupy migrantów protestujących na wyspie Lesbos, cztery dni po spaleniu się ich obozu w miejscowości Moria. Migranci obrzucili policjantów kamieniami.
Setki migrantów, którzy po pożarze spędzili cztery noce na ulicy, pomaszerowały drogą prowadzącą do portu w Mitylenie, który został przez policję zablokowany.
W pobliżu ustawiono tymczasowe namioty dla migrantów.
Obóz w miejscowości Moria na Lesbos został w nocy z wtorku na środę niemal całkowicie zniszczony przez kilka powstałych równocześnie pożarów. W przewidzianej na maksymalnie 3 tys. migrantów placówce przebywało ich ponad 12 tys. Podpaleń mieli dokonać mieszkańcy obozu w reakcji na objęcie ich kwarantanną koronawirusową.
10 państw UE postanowiło wspólnie przyjąć ze spalonego obozu 400 nieletnich migrantów, którym nie towarzyszą opiekunowie.
Polecamy Polityczna Kawa
Wiadomości
Najnowsze
Wdowa po Tomaszu Jakubiaku w poruszającym wywiadzie. Opowiedziała o żałobie i tradycji, którą pielęgnuje z synkiem
Warszawa jedną z najdroższych stolic UE. Tu czynsz pochłania prawie połowę pensji
Żurek milczy ws. swoim kontaktów z Rubcowem. "Rosja już tu jest!"
Wiktoria Gorodecka znów zachwyca w „TzG”! Szósta czterdziestka z rzędu i owacje na stojąco