NASA wystrzeliła z kalifornijskiej bazy Sił Powietrznych rakietę z lądownikiem InSight i sondą, która posłuży do badań Marsa. Długo oczekiwana podróż bezzałogowej maszyny na Marsa rozpoczęła się 5 maja o 13.05 czasu polskiego.
Ekspedycja to część prowadzonego przez NASA programu Discovery. Sonda InSight ma przeprowadzić badania geofizyczne Czerwonej Planety, w szczególności sejsmologiczne. Z badań wiadomo, że na Marsie występują trzęsienia ziemi, lawiny i uderzenia meteorów.
W projekcie wzięli też udział polscy eksperci. Jedno z głównych urządzeń pomiarowych powstało z udziałem naukowców z Polskiej Agencji Kosmicznej. Służy ono do monitorowania przepływu ciepła na powierzchni planety.
Szef naukowców NASA, Jim Green wyjaśnia, że zrozumienie wahań temperatury na Marsie ma kluczowe znaczenie dla projektu wysłania na planetę misji z ludźmi do 2030 roku. Latem temperatury w ciągu dnia w pobliżu marsjańskiego równika mogą osiągać 20 stopni Celsjusza, natomiast nocą spadają do minus 73 stopni.
Lądownik został wyniesiony w przestrzeń kosmiczną przez rakietę Atlas V. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, osiądzie na Czerwonej Planecie 26 listopada. Projekt kosztował 993 miliony dolarów.
NASA launches historic InSight spacecraft with mission to Mars https://t.co/jPBETbjYTA pic.twitter.com/OJ7rwVQfoO
— Fox News (@FoxNews) 5 maja 2018