Przejdź do treści
Moskwa uznaje wyniki tzw. referendum na wschodzie Ukrainy
Twitter@ChristopherJM

Moskwa szanuje wolę ludzi wyrażoną w referendum w obwodach donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy, ma nadzieję na dialog mieszkańców tych regionów z przedstawicielami władz w Kijowie – oświadczyła służba prasowa Kremla.

W oświadczeniu potępiono użycie siły na wschodzie Ukrainy. Podkreślono, że wyniki referendum powinny być wdrożone w sposób cywilizowany, bez użycia siły.

„Moskwa z szacunkiem odnosi się do woli wyrażonej przez mieszkańców obwodów – donieckiego i ługańskiego; wychodzi z założenia, że praktyczna realizacja wyników referendów będzie się odbywać w sposób cywilizowany, bez jakiejkolwiek recydywy przemocy, przez dialog między przedstawicielami Kijowa, Doniecka i Ługańska” – głosi kremlowski dokument.

W oświadczeniu podkreślono, że Rosja będzie „z zadowoleniem witać wszelkie wysiłki rozjemcze prowadzące do takiego dialogu, w tym po linii Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE)”.

Służba prasowa Kremla zaznaczyła, że Rosja uważnie śledziła przygotowania do referendów i ich przebieg. „Zwracamy uwagę na wysoką frekwencję mimo prób zerwania głosowania” – oznajmiła.

W niedzielę wieczorem przewodniczący centralnej komisji wyborczej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej Roman Lagin podał, że w referendum w obwodzie donieckim 89,07 proc. głosujących opowiedziało się za niepodległością regionu, a 10,19 proc. było przeciwnych. Frekwencja według niego wyniosła 74,87 proc.

W obwodzie ługańskim za secesją od Ukrainy opowiedziało się 95,98 proc. głosujących – podał w poniedziałek przewodniczący miejscowej komisji wyborczej Aleksandr Małychin, cytowany przez rosyjską agencję Interfax. Według niego frekwencja w samym Ługańsku wyniosła 70 proc., a w obwodzie 81 proc.

Są to wstępne wyniki głosowań, terminu ogłoszenia ostatecznych nie podano.

Przeciwko referendom, które zdaniem władz Ukrainy inspirowała, organizowała i finansowała Rosja, wypowiedziały się Stany Zjednoczone i Unia Europejska zapowiadając, że ich nie uznają.

Ołeksandr Turczynow, pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy, nazwał tzw. referendum farsą. Jak zaznaczył, akcja separatystów „nie jest niczym innym niż propagandową przykrywką dla zabójstw, porwań ludzi, przemocy i innych ciężkich przestępstw”.

– Ta propagandowa farsa nie będzie miała żadnych następstw prawnych prócz odpowiedzialności karnej dla jej organizatorów – zapowiedział.

Władze Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej – w tym Polska – nie uznały wyników niedzielnego głosowania.

PAP, Telewizja Republika

Wiadomości

Protest policjantów, czyli „ptasia grypa” atakuje

Rośnie bilans ofiar powodzi w Hiszpanii. Już prawie 160 osób zginęło

Romario ponownie zagra w koszulce Barcelony

Nisztor: Stróżyk nie jest w stanie czegokolwiek wyjaśnić, plan Tuska się nie udał

Twórca Red is Bad Paweł S., usłyszał zarzuty

Skandaliczny wyrok w Rosji. Długoletnie więzienie dla studenta

Zełeński krytykuje Polskę

Świątek broni tytułu i walczy o powrót na szczyt

Robert Mazurek już ostatecznie rozstaje się z RMF

Fogiel: ekipa Tuska jest fatalna w każdym aspekcie

Zmarł bohater Powstania Warszawskiego - Tadeusz Jarosz ps. "Topacz"

Znowu spuszczono ze smyczy pseudodziennikarzy z TVN-u by zaatakowali Kaczyńskiego, ale nic z tego!

Rosjanie otwarcie to przyznają: Donald Tusk to polityk z ich marzeń. Kaczyński - to ich koszmar

Kaczyński zdradza, kiedy poznamy kandydata PiS na prezydenta i składa wniosek o wotum nieufności

Sąd uniewinnił podejrzanego o bestialski mord, jednak sędzia nie jest pewny jego niewinności

Najnowsze

Protest policjantów, czyli „ptasia grypa” atakuje

Twórca Red is Bad Paweł S., usłyszał zarzuty

Skandaliczny wyrok w Rosji. Długoletnie więzienie dla studenta

Zełeński krytykuje Polskę

Świątek broni tytułu i walczy o powrót na szczyt

Rośnie bilans ofiar powodzi w Hiszpanii. Już prawie 160 osób zginęło

Romario ponownie zagra w koszulce Barcelony

Nisztor: Stróżyk nie jest w stanie czegokolwiek wyjaśnić, plan Tuska się nie udał