Mocny głos z Watykanu! "Sytuacja w Polsce woła o pomstę do nieba" [WYWIAD]

Na kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kardynał Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i ceniona postać wśród konserwatywnych katolików, udzielił wywiadu redakcji Biały Kruk. W rozmowie tej, duchowny poruszył istotne tematy związane z wyborem nowego papieża – wskazał, jakie cechy powinien mieć przyszły biskup Rzymu i jaki może być jego stosunek do pontyfikatu Franciszka. Ale to nie wszystko. Odniósł się również do globalnych problemów Kościoła, wykazując dobrą znajomość sytuacji w Polsce. Skrytykował rząd Donalda Tuska za działania, które uznał za sprzeczne z zasadami demokracji, a sposób traktowania duchownych określił jako formę tortur!
Mocny głos z Watykanu
7 maja rozpocznie się konklawe, wskutek którego wyłoniony zostanie nowy papież. Red. Adrian Sosnowski rozmawiał z kard. Gerhardem Müllerem, byłym prefektorem Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie.
Duchowny, oprócz tego, jakie cechy powinna mieć głowa Kościoła Katolickiego, wspomniał również o prześladowaniach księży, co ma miejsce na całym świecie. Poruszył także temat Polski, w której od kilkunastu między rządzi ekipa Donalda Tuska.
Kard. Muller mówił o "brutalnym pogwałceniu prawa".
W Niemczech też zdarza się, że policja o szóstej rano robi przeszukania u setek osób – wszystko niszczy, dewastuje mieszkania, a ludzi traktuje jak najgorszych przestępców. Tylko dlatego, że kiedyś gdzieś na swoim koncie w internecie coś skrytykowali, byli może trochę zuchwali wobec jakiegoś polityka. A chodzi wyłącznie o błahostki. Nie żyjemy już przecież w Cesarstwie Niemieckim, gdzie obraza majestatu była karalna, ani w czasach Hitlera, kiedy za powiedzenie „przegrywamy wojnę” albo „Hitler to idiota” można było zostać zabitym, trafić do więzienia lub do Dachau – do obozu koncentracyjnego – za najmniejszą krytykę partii. I dziś takie właśnie mechanizmy znowu się pojawiają, tylko że teraz nazywa się to „demokracją”.
To zresztą coraz częściej zauważają także kardynałowie: że w Europie demokracja zaczyna się rozsypywać. Że sądy nie są już niezależne, tylko ideologicznie nacechowane. Że policja, sądownictwo, parlamenty i rządy współpracują ponad prawem, ponad sprawiedliwością. Jeśli ktoś zgadza się z ich ideologią – może robić, co chce. A jeśli ktoś myśli inaczej i zrobi to samo – jest bezlitośnie ścigany przez media i instytucje państwowe. Trzeba się temu wyraźnie sprzeciwić. Musimy znacznie mocniej walczyć o wolność Kościoła. Nie możemy już na wszystko się godzić. Te dwa przypadki w Polsce – to woła o pomstę do nieba. To brutalne pogwałcenie prawa. Traktowanie księży jakby byli torturowani. To przypomina czasy, gdy Jan Paweł II – i wielu innych – w epoce komunistycznej byli śledzeni, zamykani w więzieniach, a kardynał Wyszyński został zesłany na wygnanie. Mam wrażenie, że powoli wracamy do tych czasów.
I dalej:
W dawnych czasach, w krajach za żelazną kurtyną, byli tak zwani „księża pokoju” czy „księża patrioci”, którzy mówili: „Socjalizm przecież też ma coś dobrego, chodzi o sprawiedliwość społeczną” – i w ten sposób ludzie upiększali sobie rzeczywistość. Albo w czasach Hitlera – Niemcy mówili: „Tak, to straszne, co się dzieje z Żydami, ale z drugiej strony, po tym jak Niemcy były traktowane po Wersalu, trzeba było w końcu coś zrobić dla pokoju”. Ludzie tak to sobie tłumaczyli i nie patrzyli na zasadę, na sedno sprawy. Nawet diabeł nie mówi: „Jestem zły i zrobię ci krzywdę”, tylko przychodzi jako anioł światłości. Nie mówi: „Jestem diabłem, przyszedłem zniszczyć”, tylko zadaje pytania: „Czy Bóg naprawdę powiedział, że nie wolno ci jeść z tego drzewa? Czy to na pewno coś złego?”. Diabeł przychodzi słodko, opakowuje swoje trucizny w piękną czekoladę, w bukiety kwiatów.To wszystko brzmi dobrze. Hitler, Stalin – oni też nie mówili: „Jesteśmy źli i zrobimy wam coś złego”, tylko: „Żeby Rosja miała świetlaną przyszłość, trzeba teraz kilku ludzi wysłać do Gułagu”.A ludzie mówili: „To dobrze, niech ci lenie się wreszcie wezmą do roboty”. W Dachau mówiono: „Tam się przecież tylko trochę pracuje, to im wyjdzie na zdrowie”.
Ludzie tak sobie to tłumaczyli, bo nie chcieli zobaczyć, co naprawdę się dzieje.
I teraz kolejny fragment o Polsce, a w tym kontekście - o reżimie Donalda Tuska:
W Polsce też słyszałem już ludzi mówiących: „Nowy rząd po prostu teraz wreszcie twardo działa”. To zawsze jest to „zdecydowane działanie” – ale nowy czy stary rząd również musi się trzymać prawa i sprawiedliwości, a nie działać w sposób dyktatorski. Słyszałem wypowiedzi w stylu: „PiS zagroził demokracji, więc teraz mamy prawo antydemokratycznymi metodami przywrócić demokrację”. Takie osoby często nawet nie rozumieją, że to, co mówią, to czysty nonsens logiczny. To są puste hasła propagandowe, które logicznie się wykluczają. Nie można osiągnąć dobra za pomocą złych środków. To podstawowa zasada każdej etyki.
Cały wywiad w linku obok: Wydarzenia w Polsce wołają o pomstę do nieba. Kościół musi walczyć! Ekskluzywna rozmowa z kard. Müllerem przed konklawe.
Źródło: Republika, bialykruk.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X