Podczas miniszczytu Unii Europejskiej w Brukseli przyjęto 17-punktowy plan, którego celem jest spowolnienie napływu imigrantów w regionie. – Jedynym sposobem na uporządkowanie sytuacji jest spowolnienie tego napływu ludzi – mówił Jean-Claude Juncker na konferencji prasowej.
Szef Komisji Europejskiej przedstawił wspólne oświadczenie UE i jej sąsiadów na Bałkanach.
Uwzględniono w nim konieczność rejestrowania uchodźców. Słowenia otrzyma też wsparcie w postaci 400 funkcjonariuszy, którzy pomogą w kontrolowaniu granic. Uzgodniono też, że konieczne jest wzmocnienie zewnętrznych granic Unii Europejskiej w Grecji, Serbii, Albanii i Macedonii, ma w tym pomóc Frontex.
Nie pominięto też kwestii pomocy humanitarnej dla imigrantów. – Najpilniejszym zadaniem jest zapewnienie schronienia oraz ludzkich warunków uchodźcom i migrantom. Nie może być tak, że w Europie w 2015 r. ludzie są pozostawieni sami sobie, śpią na polach w mroźnych temperaturach – zaznaczył Juncker.
Bałkany muszą przyjąć 100 tys. uchodźców
Do końca roku Grecja zapewnić ma 30 tys. miejsc dla uchodźców. Mieszkańcy powinni zaoferować kolejnym 20 tys. gościnę. W sumie w Grecji i regionie zachodnich Bałkanów powstać ma co najmniej 100 tys. miejsc dla uchodźców.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Słowenia też wybuduje mur? "Sytuacja jest nie do zniesienia"
Bułgaria, Rumunia i Serbia zapowiadają zamknięcie granic dla imigrantów