– Wszystkie kraje muszą łożyć na obronność. Nie może być pasożytów – powiedział Mark Esper, minister obrony USA. Słowa Espera to wyraz poparcia dla Donalda Trumpa, który apeluje do sojuszników NATO, by zwiększyli wydatki na obronność.
W piątek Szef Pentagonu wystąpił przed ekspertami ds. bezpieczeństwa narodowego w prestiżowym think tanku Rada Stosunków Zagranicznych.
– Nasze sojusze nie są oparte na transakcjach komercyjnych – wskazał Esper podczas wystąpienia.
– Są oparte na wzajemnym szacunku, wspólnych wartościach i wspólnej woli występowania w ich obronie – dodał.
– Wszystkie kraje muszą łożyć na obronność. Nie może być pasożytów. Nie może być redukcji. Dotyczy to nas wszystkich – podkreślił Esper.
Po powrocie ze szczytu NATO, który odbył się w ostatnim czasie w Londynie, Trump powiedział, że istnieje możliwość presji handlowej na kraje, które nie wydają odpowiednich kwot na budżety obronne.
Prezydent USA najczęściej upomina w tym względzie Niemcy. Administracja Trumpa grozi Niemcom m.in. wprowadzeniem karnych ceł na eksportowane przez ten kraj samochody.
Podczas jubileuszowego szczytu NATO, który zakończył się 4 grudnia, przywódcy 29 państw zobowiązali się do kolektywnej obrony i zwiększania wydatków na obronność.