Władze hiszpańskiej La Palmy nakazały mieszkańcom zachodniej części wyspy pozostać w poniedziałek w domach z powodu zbliżania się lawy z wulkanu Cumbre Vieja, który od tygodnia znajduje się w fazie erupcji.
Zakaz wychodzenia z domów dotyczy około 5 tys. mieszkańców gminy Tazacorte, gdzie spodziewane jest zejście lawy do Oceanu Atlantyckiego. Według hiszpańskich wulkanologów w poniedziałek rano lawa z Cumbre Vieja znajdowała się około 800 metrów od zachodniego wybrzeża La Palmy.
Eksperci wskazali, że po niedzielnym osłabieniu erupcji w poniedziałek wulkan zwiększył swą aktywność, a także emisję wydalanych gazów i popiołu. W dalszym ciągu zamknięte jest lotnisko na La Palmie, na którym w poniedziałek rano oczekuje na wylot z tej kanaryjskiej wyspy około 100 osób.
W sobotę ponad 3000 oczekujących na wylot samolotem pasażerów wydostało się z kanaryjskiej wyspy statkiem Santa Cruz de la Palma. Komentatorzy wskazują, że w normalnych warunkach z wyspy odpływało wcześniej zaledwie 350 osób dziennie.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …