Kanclerz Niemiec Angela Merkel ponownie zaapelowała do prezydenta Rosji Władimira Putina o wywarcie presji na separatystów we wschodniej Ukrainie, którzy przetrzymują obserwatorów OBWE, w celu uwolnienia zakładników.
Kreml informował wcześniej, że Merkel "poprosiła o pomoc" Putina w uwolnieniu członków misji obserwacyjnej OBWE.
Podczas rozmowy telefonicznej "pani Merkel zwróciła się z prośbą, by przyczynił się do uwolnienia obserwatorów wojskowych, przetrzymywanych na południowym wschodzie Ukrainy, którzy są obywatelami krajów europejskich, w tym Niemiec" - głosi komunikat Kremla.
Rzecznik niemieckiego rządu, cytowany przez agencję dpa, powiedział, że Merkel zwróciła Putinowi uwagę na odpowiedzialność Rosji jako kraju członka OBWE za rozwiązanie kryzysu na Ukrainie. Wskazała też na znaczenie planowanych na 25 maja wyborów na Ukrainie dla stabilizacji kraju.
Rozmowa odbyła się z inicjatywy Merkel, przed jej podróżą do USA. Według Kremla Putin mówił o konieczności wycofania wojsk ukraińskich z południowego wschodu Ukrainy, zakończenia przemocy i rozpoczęcia dialogu narodowego w całym kraju. Ukraińskie władze prowadzą na wschodzie kraju operację terrorystyczną przeciwko separatystom.
Od piątku sześciu członków wojskowej misji obserwacyjnej OBWE, w tym jeden Polak, znajduje się w rękach prorosyjskich terrorystów, którzy kontrolują Słowiańsk. Szwedzki obserwator został wypuszczony ze względów zdrowotnych.
Rano lider separatystów w Słowiańsku Wiaczesław Ponomariow przekazał agencji Interfax, że prowadzi z władzami w Kijowie negocjacje o wymianie zatrzymanych obserwatorów.