- Miejsce ataku nie zostało wybrane przypadkowo, terrorysta chciał uderzyć w samo serce naszej stolicy, w miejscu naznaczonym duchem wolności, który emanuje w najdalsze zakątki globu – powiedziała wczoraj późnym wieczorem premier Wielkiej Brytanii, Theresa May. Flagi na Downing Street zostały opuszczone do połowy masztu.
- Terrorysta chciał uderzyć w samo serce naszej stolicy, miejsce, w którym ludzie różnych narodowości i religii spotykają się razem, by celebrować wartości wolności, demokracji i swobody wypowiedzi. Westminster to miejsce wypełnione duchem wolności, który emanuje w najdalszych zakątkach globu – powiedział brytyjska premier.
- Nasze myśli i modlitwy są z osobami, które zostały dotknięte tym atakiem. Zarówno z ofiarami, jak i ich najbliższymi – dodała May, podkreślając przy tym odwagę i poświęcenie służb bezpieczeństwa i policji i chwaląc ich za profesjonalizm.
- Nie poddamy się terroryzmowi i nie pozwolimy nienawiści podzielić naszego społeczeństwa – stwierdziła Theresa May. Dodała, że dziś brytyjski parlament będzie normalnie obradował. Wczoraj, przebywające w parlamencie osoby zostały ewakuowane w związki ze znalezieniem w okolicy siedziby podejrzanego auta.
Wczoraj premier Theresa May wzięła udział w posiedzeniu sztabu antykryzysowego COBRA. Także z tego powodu odwołane zostało jej wczorajsze spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim.