W niedzielę 16 stycznia w stolicy Francji odbyła się 15. edycja Marszu dla Życia. Według organizatorów wzięło w nim udział ok. 20 tys. uczestników
Protestujący byli przeciwko projektowi ustawy, który przewiduje wydłużenie poddanie się aborcji z 12 do 14 tygodni okresu ciąży. Projekt także w praktyce likwiduje klauzulę sumienia, gdyż zobowiązuje lekarza lub położną odmawiających wykonania aborcji do natychmiastowego wskazania innych uprawnionych osób, które się tego podejmą. Przedstawicielką tego pomysły jest Albane Gaillot. Przewiduje
Przyjęty w listopadzie ubiegłego roku przez Zgromadzenie Narodowe projekt ustawy ma być przedstawiony 19 stycznia w drugim czytaniu w Senacie.
Le Parlement ???????? vient d’élire sa nouvelle présidente, la conservatrice maltaise Roberta Metsola, connue pour son opposition à l’#IVG
— Albane Gaillot (@AlbaneGaillot) January 18, 2022
Elle a été élue à la majorité absolue avec 458 voix
???? des années de lutte pour les droits des ???? remises en question… pic.twitter.com/iC9M3wLpa3
Lekarze od zabijania
Zdaniem rzeczniczki Marszu dla Życia „projekt ustawy robi z położnych aborcjonistki”. Aliette Espieux przypomniała negatywną opinię wobec tej propozycji prawnej, wydaną przez Krajowe Kolegium Francuskich Ginekologów i Położników.
Z kolei przewodniczący Marszu zwrócił uwagę na konieczność zmiany strategii obrońców życia i podejmowania przez nich działań zapobiegawczych w obliczu „ideologii, która stale promuje aborcję”.
"Nous avons tant besoin d’hommes solides, de vrais hommes, et non pas d’hommes-soja qu’émascule le gouvernement. Nous avons tant besoin de femmes féminines, qui se respectent et qui respectent leur corps de femme."@Aliette_Espieux sur le podium de la #MPLV2022 ! pic.twitter.com/DsIA8gXp0e
— Marche Pour La Vie (@MarchePourLaVie) January 16, 2022
We Francji jest 220 tys. przypadków aborcji rocznie, wobec około 100 tys. w sąsiednich Niemczech czy Włoszech.
Przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi Marsz dla Życia i współpracujące z nim stowarzyszenia zamierzają przedstawić kandydatom na szefa państwa swe stanowisko przeciwne aborcji, wspomaganemu samobójstwu i eutanazji.