Ukraina jest wdzięczna za wszystko, co do tej pory zrobiliście - mówił w środę minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba po spotkaniach z premierem i marszałkami: Sejmu i Senatu. Dodał, że z partnerami z Polski rozmawiał m.in. o sankcjach i przyszłości po wojnie.
W środę szef ukraińskiego MSZ spotkał się m.in. z premierem Mateuszem Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbietą Witek i marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim.
- Przybyliśmy do Polski z trojakim celem. Po pierwsze, aby podziękować Polsce za wszystko, co zrobiła. Chcemy, abyśmy wy, Polacy, wiedzieli, że Ukraina jest wdzięczna za wszystko, co do tej pory zrobiliście. Drugie przesłanie jest takie, że tak długo jak trwa wojna, trzeba robić jeszcze więcej - mówił Kułeba na konferencji prasowej.
Minister poinformował, że w rozmowach z polskim rządem omawiane były kwestie tego, co można zrobić i powinno się zrobić więcej m.in. jeżeli chodzi o obronę czy pomoc humanitarną, pomoc gospodarczą, a także o sankcje.
- Musimy kontynuować zamykanie furtek w tych sankcjach, które już zostały nałożone, ale również musimy nakładać nowe sankcje przeciwko Rosji. Polska jest naszym naturalnym sojusznikiem - jako członek Unii Europejskiej - powiedział.
- Trzecia kwestia, którą omawiamy z polskimi partnerami, to przyszłość: co będziemy robić razem, kiedy wygramy tę wojnę, ponieważ nie mam wątpliwości, że zatryumfujemy, a europejskie bezpieczeństwo będzie bronione na Ukrainie - mówił szef MSZ Ukrainy.