Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka opowiedział się za dialogiem między Kijowem a Moskwą oraz poparł jedność terytorialną Ukrainy. Białoruski przywódca gościł na ceremonii inauguracji nowego prezydenta Ukrainy, Petra Poroszenki.
- Ukraina powinna być unitarnym państwem i takim będzie – oświadczył pytany, czy uważa zaanektowany przez Rosję Krym za terytorium ukraińskie.
Łukaszenka życzył też Ukraińcom, by jak najszybciej uporali się z problemami na wschodzie kraju.
- Ukraina powinna porozumieć się ze wszystkimi, w tym z Rosją. Tak jest zbudowane nasze życie. Najważniejsze, by Ukraińcy – nasi ludzie, moi bliscy ludzie – wyszli z tej sytuacji – powiedział w rozmowie z dziennikarzami.
W ocenie Łukaszenki sytuacja na Ukrainie nie jest dziś katastrofalna. - Jest bardzo wiele namiętności, bardzo wiele rozmów. Dlatego trzeba się uspokoić i ustabilizować sytuację z nowym prezydentem – podkreślił.
Dziennikarze interesowali się, czy obalony w lutym prezydent Wiktor Janukowycz zwracał się do Łukaszenki z prośbą o udzielenie mu schronienia.
- Nie prosił mnie o to. Na Białorusi jest wieś, gdzie urodzili się jego rodzice (dziadek Janukowycza urodził się w Janukach w obwodzie witebskim) i jeśli zechce tam przyjechać, to nikt mu nie może zabronić. Ale ja wam radzę: zabierzcie swego prezydenta (Janukowycza) na Ukrainę. Niech będzie u was. Jeśli będzie to zależało ode mnie, to ja wam w tym pomogę – oświadczył prezydent Białorusi.
CZYTAJ TAKŻE: