Libicki: do Europy napłynie żywność dużo gorszej jakości

W audycji Radia Republika senator Jan Filip Libicki, reprezentujący Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL), podzielił się swoimi przemyśleniami na temat bieżących wyzwań polskiej polityki, w tym integracji Ukrainy z Zachodem, umowy Mercosur, dwukadencyjności w samorządach oraz potencjalnej zmiany na stanowisku premiera.
Libicki podkreślił konieczność znalezienia równowagi między wsparciem dla Ukrainy a ochroną polskiego sektora rolnego:
Tu trzeba moim zdaniem znaleźć jakiś balans. Spróbujemy go znaleźć. Bo z jednej strony jestem przekonany o tym, że naszym geopolitycznym interesem jest jak najbardziej zabezpieczyć w różnych formach i w różnych formatach Ukrainę w strukturach Zachodu. A z drugiej strony starać się o to, żeby polskie rolnictwo poniosło z tego tytułu jak najmniejszy uszczerbek. I próbujemy, żeby ten balans znaleźć. Oczywiście to nie jest łatwe.
Senator odniósł się także do pomysłu zaproponowanego przez jedną z organizacji pozarządowych, który uznał za interesujący:
Słyszałem głos z organizacji pozarządowej, która zajmuje się rolnictwem, żeby na przykład zastanowić się nad tym, czy nie warto w jakiś sposób tych produktów ukraińskich, które będą do Europy płynąć, żeby Polska je w jakiś sposób przetwarzała i w formie bardziej przetworzonej wysyłała dalej. To jest taki głos, który słyszałem w różnych debatach i który mnie zaciekawił.
Duża część rozmowy dotyczyła kontrowersyjnej umowy Mercosur, która budzi obawy wśród polskich rolników. Libicki wyraził zdecydowany sprzeciw wobec jej wprowadzenia:
Polski rząd będzie robił wszystko, żeby umowę Mercosur zablokować. Czy ją się da zablokować? Pojawiają się głosy, że może być to trudne i że może się to nie udać. I jeśli by się to nie udało, to trzeba uruchomić mechanizmy, które jak najbardziej polskim rolnikom te straty zrekompensują, ponieważ polscy rolnicy przez 20 lat bycia w Unii Europejskiej zainwestowali w swoje gospodarstwa, aby mieć jak najwyższe standardy, których Unia Europejska wymagała.
Senator zauważył, że wejście w życie umowy Mercosur może pogorszyć sytuację na rynku rolnym:
Z całą pewnością, jeśli umowa Mercosur wejdzie w życie, to moim zdaniem ten rynek będzie wyglądał jeszcze gorzej, bo do Europy napłynie żywność, że tak powiem, dużo gorszej jakości.
Dodał, że w przypadku niepowodzenia w blokowaniu umowy konieczne będą „jak najdalej idące mechanizmy osłonowe” dla polskich rolników.
W rozmowie poruszono także temat zniesienia dwukadencyjności w samorządach, co jest jednym z postulatów PSL. Libicki argumentował, że ograniczenie kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast jest niepotrzebne, ponieważ wyborcy sami mogą zdecydować o zmianie władzy:
Dlaczego obywatelom, mieszkańcom naszych małych ojczyzn mamy odbierać to prawo, żeby decydowali czy chcą, żeby dobry włodarz był dalej ich włodarzem, czy też nie.
Libicki krytykował również nierówność w przepisach, które dotyczą tylko wójtów, burmistrzów i prezydentów, a nie starostów czy marszałków województw:
Ta zasada, która obejmuje wójtów, burmistrzów, prezydentów nie obejmuje na przykład starostów i marszałków województw. Dlaczego?
Na koniec rozmowy senator odniósł się do spekulacji na temat zmiany premiera, popieranych przez nestora PSL, Marka Sawickiego. Libicki przyznał, że zmiana na stanowisku premiera mogłaby chwilowo poprawić notowania koalicji:
Zawsze pewna zmiana personalna na początku budzi pewne nadzieje, więc i zawsze ten, kto obejmuje to stanowisko otrzymuje pewien kredyt zaufania. Więc na pewno, gdyby do takiej sytuacji doszło, to na pewno na krótką chwilę te sondaże koalicji by się poprawiły.
Zapytany o potencjalnego kandydata na premiera, wskazał Radosława Sikorskiego:
Jeśli pan pyta, kogo strony Platformy widziałbym jako natępcę, to wydaje się, że jest tylko jeden kandydat i to jest Radosław Sikorski.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X