Legrys - połączenie lwa i tygrysa. Największy żyjący dziki kot na świecie [WIDEO]

Legrys - połączenie lwa i tygrysa, to największy żyjący dziki kot na świecie. Legrysy nie rodzą się na wolności. W naturze lwy i tygrysy nie tworzą par. Zwierzaki te mogą być wyhodowane jedynie przy pomocy człowieka.
Odyn waży prawie pół tony. Zwierzak jest absolutnie wyjątkowy. To legrys, czyli połączenie lwa i tygrysa. Ma futro lwa i delikatne pręgi tygrysa. Żyje w Południowej Karolinie USA. Jego domem jest rezerwat dzikiej przyrody. Jak łatwo się domyślić, jest największą atrakcją tego miejsca.
Odyn nie jest łatwy w utrzymaniu. Dużo je i pije - każdego dnia potrzebuje kilkanaście kilogramów mięsa. Oprócz jedzenie uwielbia też zabawę i jest bardzo towarzyski - pozwala się głaskać i wtulać w swoje puszyste ciało.
Legrys jest hybrydą. Jego matka to biała tygrysica, a ojciec to lew. Odyn przerósł zarówno swoich rodziców, jak i rodzeństwo. Gdy stanie na tylnych łapach jest dużo wyższy od dorosłego człowieka.
Myrtle Beach Safari, gdzie przebywa Odyn, specjalizuje się w hodowli tego typu zwierząt. W rezerwacie można zobaczyć mnóstwo innych egzotycznych zwierząt.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości

Szczucki: koalicja Tuska jest przerażona,ich projekt oddania władzy Tuskowi nie może być realizowany
Ogólnokrajowa konferencja „Forum Pracownika i Pracodawcy” już za nami. Przed nami czas na poznanie jej dorobku
Morawiecki: rząd nie kontroluje polskich granic, codziennie okłamują Polaków, musimy to zatrzymać [WIDEO]
Kluby "Gazety Polskiej" pod budynkiem Sądu Najwyższego. Bąkiewicz: apeluję do Was, przybądźcie na protest [WIDEO]
Nawrocki z pierwszą wizytą prezydencką uda się do USA? Szefernaker: to nasze kampanijne zobowiązanie
Najnowsze

Szczucki: koalicja Tuska jest przerażona,ich projekt oddania władzy Tuskowi nie może być realizowany

Morawiecki: rząd nie kontroluje polskich granic, codziennie okłamują Polaków, musimy to zatrzymać [WIDEO]

Kluby "GP" pod budynkiem SN. Sakiewicz: jesteśmy krajem, w którym gwałci się wolność słowa

Patrioci bronią Sądu Najwyższego. Dochodzi do prowokacji, policja znów zawodzi [TRANSMISJA]
