Przejdź do treści
19:30 Prezydent Andrzej Duda ogłosił wydanie swojej książki „To ja, Andrzej Duda” - publikacja ma trafić do sprzedaży 6 sierpnia po zakończeniu jego kadencji
17:30 Prokuratura poinformowała o postawieniu nowego zarzutu wobec Mieszka R., studenta podejrzanego o brutalne zabójstwo na terenie Uniwersytetu Warszawskiego
16:30 Sąd Najwyższy uznał w piątek za zasadne dwa protesty wyborcze - uznał jednocześnie, że sprawy te nie miały wpływu na ogólny wynik wyborów
15:48 Policja udostępniła wizerunek poszukiwanego sprawcy dzisiejszej strzelaniny w okolicy Limanowej - mężczyzna porzucił samochód i prawdopodobnie porusza się pieszo. Zalecana ostrożność!
15:10 Sport: Hubert Hurkacz z powodów zdrowotnych wycofał się z wielkoszlemowego Wimbledonu
14:42 Małopolskie: obława za sprawcą strzelaniny w Limanowej; policja odnalazła auto poszukiwanego
14:06 Po wypadku spowodowanym w czwartek na trasie S3, marszałek lubuski Marcin Jabłoński zawiesił członkostwo w Platformie Obywatelskiej. Ma również stracić fotel marszałka
13:22 Holandia: ponad połowa mieszkańców jeździ rowerami pod wpływem alkoholu lub narkotyków
Wydarzenie W niedzielę 29 czerwca o godz. 14 przed ratuszem w Zamościu odbędzie się obywatelski protest przeciw lokowaniu nielegalnych imigrantów
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Głogowie informuje o zbieraniu podpisów ws. referendum w powiecie głogowskim - STOP nielegalnej imigracji! Punkty: plac przy Ratuszu, Plac 1000-lecia, tężnia Piastów, targowisko oś. Kopernika: 30.06–02.07, godz. 10:00–17:00
NBP NBP informuje: Było 509 ton, a jest już ponad 515 ton złota! Mamy więcej złota niż Europejski Bank Centralny, a Narodowy Bank Polski pod kierownictwem prof. Adama Glapińskiego, nadal zwiększa zasoby złota Polaków!
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Jimmy Carter nie żyje. Był 39. Prezydentem Stanów Zjednoczonych

Źródło: Były Prezydent USA Jimmy Carter - x.com/screenshots

Były prezydent Stanów Zjednoczonych Jimmy Carter zmarł w niedzielę w wieku 100 lat – poinformował Reuters i portal dziennika „Washington Post”, powołując się na syna zmarłego.

Carter powszechnie oceniany był jako dobry człowiek, lecz przeciętny przywódca. Jego jednokadencyjne rządy są pamiętane bardziej ze względu na kryzysy i porażki, choć miał duże zasługi w dyplomacji i przyczynił się do upadku komunizmu w Polsce.

James Earl Carter urodził się 1 października 1924 r. w Plains w południowo-zachodniej Georgii jako dziecko farmerów uprawiających orzeszki ziemne i właścicieli lokalnego sklepu. W 1946 r. ukończył Akademię Marynarki Wojennej w Annapolis i do 1953 r. służył jako oficer na okrętach podwodnych, zajmując się m.in. serwisowaniem reaktorów jądrowych okrętów. Po skończeniu służby przejął część gospodarstwa po ojcu, zajmując się uprawą orzeszków i już jako zasobny biznesmen i znany z antyrasistowskich poglądów członek kościoła baptystów został wybrany do stanowego Senatu Georgii w 1962 r., rozpoczynając polityczną karierę. W 1971 r. został gubernatorem stanu, ogłaszając w przemówieniu inauguracyjnym, że "czas dyskryminacji rasowej się skończył", choć w kampanii wyborczej uderzał w rasistowskie tony, zabiegając - z powodzeniem - o poparcie konserwatywnych wyborców w stanie.

Już trzy lata później, wciąż jeszcze jako mało znany w skali kraju polityk, ogłosił start w wyborach prezydenckich i mimo początkowych drwin z jego nikłej popularności, pokonał swoich rywali w prawyborach Demokratów, a później również ówczesnego prezydenta Geralda Forda. Według Donalda Pienkosa, historyka z Uniwersytetu Wisconsin-Milwaukee, zwycięstwo w wyborach Carter zawdzięczał m.in. głosom Polonii. To m.in. efekt telewizyjnej debaty wyborczej, podczas której Ford twierdził, że Europa Wschodnia nie znajduje się pod dominacją ZSRR i że nie sądzi, by "Polacy czuli się zdominowani przez ZSRR".

Jak wspominał w rozmowie z PAP były ambasador w Warszawie Daniel Fried - który zaczynał karierę dyplomatyczną w administracji Cartera - 39. prezydent USA miał duże zasługi we wsparciu opozycji demokratycznej w Polsce i doprowadził do zasadniczych zmian w polityce Waszyngtonu wobec bloku wschodniego. Główną w tym rolę odegrał jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Zbigniew Brzeziński.

"Kissinger, który prowadził politykę Forda i Nixona, był konserwatystą, wierzył w zasady wyznawane przez Bismarcka: stabilność dzięki równowadze sił. Brzeziński był Polakiem. Wierzył w stabilność dzięki demokratycznej legitymacji władz. Ostatecznie również był realistą, ale to, co zapamiętałem z tego czasu, to użycie praw człowieka jako ideologicznej broni przeciwko Związkowi Sowieckiemu"

 - mówił Fried. Jak dodał, gdyby Henry Kissinger pozostał głównym architektem amerykańskiej polityki, prawdopodobnie nie byłby zainteresowany wspieraniem Solidarności, jako destabilizującego czynnika.

"Brzeziński - a za nim Carter - rozpoznał w tym potencjał, podobnie jak w roli Jana Pawła II. I o ile Kissinger i poprzednie administracje USA postrzegały Polskę i inne kraje po prostu jako część sowieckiego imperium, to polityka Cartera była oparta na bardziej zróżnicowanym podejściu, traktując każdy z krajów Układu Warszawskiego osobno" 

- ocenił dyplomata. Jak dodał, mimo dzielących ich różnic Ronald Reagan, który pokonał Cartera w kolejnych wyborach, był w dużej mierze kontynuatorem tego podejścia.

W innych obszarach prezydentura Cartera była jednak znacznie mniej udana i naznaczona wieloma kryzysami, wewnętrznymi i zewnętrznymi: stagflacją (stagnacją gospodarczą połączoną z inflacją), kryzysem naftowym, wypadkiem w elektrowni jądrowej Three Mile Island, rewolucją islamską w Iranie czy sowiecką inwazją Afganistanu. Choć jako prezydent miał na swoim koncie osiągnięcia - takie jak porozumienia z Camp David, gdzie doprowadził do uznania państwa Izrael przez Egipt - to cieniem na jego wizerunku ostatecznie położył się kryzys w Iranie w związku z napadem studentów na amerykańską ambasadę w Iranie i wzięciem 55 pracowników placówki za zakładników. Mimo nałożenia sankcji, a później nieudanej militarnej próby odbicia więźniów, Carter nie zdołał ich uwolnić do końca swojej prezydentury. Irański reżim, dążąc do porażki wyborczej Cartera - który popierał obalonego szacha Iranu, a kiedy ten umierał na raka, dał mu schronienie w USA - uwolnił ich pierwszego dnia prezydentury Reagana, który pokonał urzędującego prezydenta miażdżącą przewagą głosów elektorskich: 489-49.

Carter był jednym z zaledwie 11 prezydentów USA, którzy służyli tylko przez jedną kadencję i przez długi czas był uważany przez historyków za jednego z najgorszych. Te opinie zaczęły zmieniać się w ostatnich latach, m.in. za sprawą zmieniającej się perspektywy historycznej i jego działalności po prezydenturze.

Po klęsce w wyborach Carter wrócił do rodzinnego Plains i odszedł z aktywnej polityki. Poświęcił się działalności społecznej i humanitarnej, osobiście angażując się w działania chrześcijańskiej organizacji Habitat for Humanity budującej domy dla ubogich. Założył też Carter Center, organizację poświęconą promocji pokoju, praworządności, praw człowieka i zwalczaniu chorób zakaźnych. Za swoją działalność zdobył w 2002 r. Pokojową Nagrodę Nobla jako trzeci w historii amerykański prezydent po Theodorze Roosevelcie i Woodrowie Wilsonie.

Mimo postępującego wieku Carter pozostawał stale zaangażowany w działalność; w obu organizacjach nawet po skończeniu 90 lat. W 2014 r. wydał swoją autobiografię, ciągle wykładał też na Uniwersytecie Emory w Atlancie i uczył dzieci religii w niedzielnej szkole przy kościele baptystycznym w Plains.

W końcu podupadł na zdrowiu i w lutym 2023 r. trafił pod opiekę hospicyjną, a kilka miesięcy później wstrząsnęła nim śmierć żony, Rosalynn, z którą przeżył wspólnie 77 lat. Jak jednak pisze "New York Times", według wnuków byłego prezydenta w ostatnich miesiącach jego stan się poprawił.

Carter miał kilka problemów zdrowotnych, w tym czerniaka, który rozprzestrzenił się na wątrobę i mózg. O jego śmierci poinformował jego syn Chip Carter.

Źródło: PAP

Wiadomości

Nawet Fundacja Batorego przyznaje: brak podstaw do podważenia wyniku wyborów

Hurkacz wypada z Wimbledonu! Kontuzja eliminuje Polaka z gry

„Nie porzuci Tuska”. PSL milczy, gdy Tusk i Bodnar atakują SN

Sławomir Peszko w zarządzie Wieczystej Kraków. Były reprezentant Polski nowym wiceprezesem

Prezydent Andrzej Duda ogłasza premierę swojej książki na koniec kadencji

Tusk kpi, a Republika ujawnia fakty. Sakiewicz: Bodnar miał domagać się siłowego wejścia do SN

Sąd Najwyższy USA stanął po stronie rodziców. Dzieci nie muszą uczestniczyć w lekcjach o LGBTQ+

„Republika Nocą” – nowy program tuż po północy!

582 tys. zł grantu z NCN i profil pełen antyPiS-u, a SGH zaprzecza, że u nich pracuje – kto stoi za dr. Kontkiem?

Wielkie hity 1/8 finału Klubowych Mistrzostw Świata 2025. Zobacz pary i terminarz!

„Brussels Signal”: Koalicja Tuska pęka po wyborach prezydenckich

Bartoszewicz: cały czas wmawia się społeczeństwu narrację TVNu, że coś jest nie tak

Kolejny zarzut dla Mieszka R. po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim

Zielona transformacja? 45% budynków w Polsce bez kanalizacji

Kaczorowska z nowym partnerem na wakacjach?!

Najnowsze

Nawet Fundacja Batorego przyznaje: brak podstaw do podważenia wyniku wyborów

Prezydent Andrzej Duda ogłasza premierę swojej książki na koniec kadencji

Tusk kpi, a Republika ujawnia fakty. Sakiewicz: Bodnar miał domagać się siłowego wejścia do SN

Sąd Najwyższy USA stanął po stronie rodziców. Dzieci nie muszą uczestniczyć w lekcjach o LGBTQ+

„Republika Nocą” – nowy program tuż po północy!

Hurkacz wypada z Wimbledonu! Kontuzja eliminuje Polaka z gry

„Nie porzuci Tuska”. PSL milczy, gdy Tusk i Bodnar atakują SN

Sławomir Peszko w zarządzie Wieczystej Kraków. Były reprezentant Polski nowym wiceprezesem