Przejdź do treści

Kurdyjski dziennikarz prosił o azyl na Białorusi. Został porażony paralizatorem i deportowany

Źródło: Fot. Pixabay/jackal007

29-letni kurdyjski dziennikarz Rebin Sirvan Maji, który przyleciał na Białoruś i poprosił o ochronę międzynarodową, został potraktowany paralizatorem, a następnie deportowany do kraju pochodzenia. – Nie pozwolili mi się spakować ani zrobić testu na koronawirusa – mówi mężczyzna.

Historię dziennikarza opisał „New York Times”. Z mężczyzną skontaktował się z niezależny białoruski portal Zerkalo.io. W rozmowie z jego dziennikarzami wyjaśnił, że pracując w jednym niewielu wolnych mediów w Kurdystanie i zajmując się tematami politycznymi obnażającymi niewygodne dla władzy fakty, był wielokrotnie narażony na represje i otrzymywał pogróżki. Z tego powodu postanowił pomyśleć o migracji do Unii Europejskiej.

Z relacji mężczyzny wynika, że „wycieczkę” na Białoruś zorganizowało jedno z syryjskich biur podróży. Za podróż zapłacił 4 tysiące euro. 18 października wylądował na lotniku w Mińsku. W białoruskiej stolicy spędził tydzień. W tym czasie zrozumiał, że przedostanie się na teren Unii Europejskiej może być niemożliwe. Postanowił więc ubiegać się o azyl na Białorusi.

– Jak tylko przyszedłem do nich i powiedziałem, że chcę prosić o ochronę międzynarodową, powiedzieli, że zostanę deportowany. Nikt mnie nie słuchał, kiedy mówiłem, że jestem dziennikarzem i mogę zginąć w Iraku. Kiedy zacząłem się z nimi kłócić, natychmiast dostałem paralizatorem – powiedział Maji.

– Zabrali mnie na lotnisko i kazali wsiąść do pierwszego samolotu do Damaszku. Cała procedura „deportacji” trwała około dwóch godzin – podkreślił mężczyzna.

Polska Times

Wiadomości

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Najnowsze

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro