Kreml stanowczo do UE po rezolucji ws. antyeuropejskiej propagandy: Będą konsekwencje
– Z ubolewaniem zauważamy, że w Unii Europejskiej nie ustają procesy demonizowania Rosji, inaczej niż paranoją tego dokumentu nie można nazwać – oświadczyła Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych
– Dokument jest pełen fobii, wymysłów, mitów i bardzo wyraźnie odzwierciedla tę ideologię, która w ostatnim czasie jest kultywowana w UE wobec Rosji – wyjaśniła Zacharowa.
Parlament Europejski przyjął rezolucje ws. unijnej komunikacji strategicznej w celu przeciwdziałania wrogiej propagandzie stron trzecich. Za sprawozdaniem zagłosowało 304 europosłów, 179 było przeciw. Autorem dokumentu jest polska deputowana Anna Fotyga. O sprawie pisaliśmy wczoraj: PE przyjął raport ws. propagandy Rosji i ISIS w Europie
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ-u zagroziła Unii "kontrposunięciami" które mogą być uruchomione jeśli faktycznie teoria przyjęta przez PE wejdzie w życie. Rzeczniczka dodał, że Rosja – przeciwnie do tego co wynika z uzasadnienia Fotygi – chce, by UE była "zjednoczonym, stabilnym, przewidywalnym partnerem, z którym chcielibyśmy rozwijać równoprawne relacje i korzystną współpracę".