Wciąż istnieją "poważne różnice zdań" między prezydentem Rosji Władimirem Putinem a kanclerz Niemiec Angelą Merkel w sprawie rozwiązania kryzysu na Ukrainie - poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
- Wciąż istnieją poważne rozbieżności dotyczące genezy wewnętrznego konfliktu na Ukrainie, a także w sprawie głębokich przyczyn tego, co obecnie się dzieje - powiedział rosyjskim agencjom prasowym Pieskow po spotkaniu przywódców Rosji i Niemiec w kuluarach szczytu ASEM w Mediolanie.
"Podczas tego wydłużonego i szczegółowego spotkania prezydent Putin i kanclerz Merkel potwierdzili w sposób drobiazgowy wdrażanie w życie porozumień podpisanych w Mińsku" we wrześniu, które pozwoliły na ogłoszenie rozejmu na wschodzie Ukrainy między separatystami a siłami lojalnymi wobec władz w Kijowie - sprecyzował rzecznik Kremla. Dodał przy tym, że rozejm jest regularnie naruszany.
Rozmowa obojga przywódców trwała dwie i pół godziny.
Na marginesie szczytu ASEM rosyjski prezydent ma spotkać się również z szefem państwa ukraińskiego Petrem Poroszenką. Rozmowy te mają się toczyć z udziałem niemieckiej kanclerz, prezydenta Francji Francois Hollande'a, premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona i premiera Włoch Matteo Renziego, a także ustępujących przywódców unijnych - szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso i przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya.
Merkel już spotkała się z Poroszenką w czwartek. Oboje wyrazili rozczarowanie, że wiele punktów, zaakceptowanych przez strony konfliktu w ramach porozumień z Mińska, nie zostało wprowadzonych w życie w celu pełnego zawieszenia broni - podały ukraińskie źródła rządowe, na które powołuje się AFP.