Kradzież kart do głosowania przez pracownika poczty. Zagrożone wybory w USA

Brandon Wilson, który pracuje na poczcie w West Seneca, usłyszał zarzuty, że ukradł ponad 800 przesyłek pocztowych, w tym karty do głosowania w tegorocznych wyborach w USA.
Grozi mu kara 5 lat więzienia i 250 tys. dolarów grzywny.
Oskarżony został zatrzymany w pobliżu granicy z Kanadą w Buffalo przez agentów amerykańskiej służby celnej i straży granicznej.
W jego samochodzie znaleziono ponad 800 przesyłek pocztowych, w tym karty do głosowania w tegorocznych wyborach w Stanach Zjednoczonych.
Brandon Wilson tłumaczył, że planował zwrócić przesyłki na pocztę, ale zapomniał, że są w jego aucie.
Niedostarczenie lub zniszczenie poczty, czyli czyn, który mu zarzucono jest przestępstwem federalnym.
Według lokalnych mediów, w tym "The Buffalo News", które podało tą informację, Wilson będzie zwolniony z pracy bez wynagrodzenia.
Poczta w USA spotkała się z wieloma zastrzeżeniami w związku z obsługą kart do głosowania wysyłanych pocztą
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Najnowsze

Absurdalny wywiad w Wyborczej o Hansie Franku i rękopisach Chopina

Barack Obama atakuje Polskę za demokratyczne wybory, w których wygrały siły konserwatywne: "Fala autorytaryzmu"

Unia Europejskiej chce wprowadzić nowy podatek. Bryłka ostrzega: federalizm fiskalny coraz bliżej
