Wczoraj na ulice stolicy Rumunii wyszło około 10 tysięcy ludzi. To już trzeci dzień protestów przeciwko korupcji i niewydolności władzy.
Przyczyną rozpoczęcia się protestów był tragiczny pożar do jakiego doszło w bukaresztańskim klubie Colectiv, do którego doszło w zeszły piątek wieczorem. Podczas koncertu na którym użyto materiałów pirotechnicznych, wybuchł pożar. W budynku znajdowało się około 400 osób. W wyniku pożaru zginęły 32 osoby, a kolejne 140 trafiło do szpitala. Czytaj więcej
W związku z protestami we wtorek do dymisji podał się szef rumuńskiego rządu Viktor Ponta podał się do dymisji.
W czwartek po raz kolejny na ulice stolicy wyszły tysiące ludzi, którzy domagają się wcześniejszych wyborów i zdecydowanych działań przeciwko korupcji.
"Chcemy pracować, ale korupcja nas zabija" – głosiły napisy na transparentach, które nieśli protestujący. Ludzie skandowali hasła "Za wolną Rumunię!" i „Precz z parlamentu!”.
Thousands protest in Romania for 3rd day running Details: https://t.co/gAzicPS8tE pic.twitter.com/dr9vklZTwW
— JamaicaObserver (@JamaicaObserver) listopad 5, 2015