Korea Północna zagroziła zwiększeniem swojego arsenału nuklearnego i wykluczyła rozmowy na temat rozbrojenia. To ma być reakcja Pjongjangu na rozpoczęcie przez prezydenta USA podróży po Azji.
Przypomnijmy, że na początku września reżim przeprowadził szósty i zarazem najpotężniejszy dotąd test nuklearny, który Pjongjang określił jako wybuch bomby wodorowej.
Wczoraj rozpoczęła się wizyta prezydenta USA w Azji. Komentując piątkowe przybycie Trumpa do Japonii, północnokoreańska agencja prasowa KCNA, ostrzegła, że USA powinny pozbyć "absurdalnego złudzenia", iż Pjongjang ulegnie sankcjom międzynarodowym i zrezygnuje z programu budowy broni jądrowej.
Jak podał reżim, Korea jest "na ostatnim etapie przed ukończeniem systemu nuklearnego odstraszenia". "Przestańcie marzyć o rozmowach o rozbrojeniu nuklearnym. Skończcie śnić na jawie" – czytamy w komunikacie KCNA, który przedstawia stanowisko najwyższych władz państwowych Korei Północnej.