Kontrowersje wokół Nord Stream 2. Zieloni większym za zagrożeniem dla projektu niż sankcje?
To nie sankcje UE zatrzymają kontrowersyjny Nord Stream 2 – uważa Bloomberg. Dodaje że wpływ na przyszłe losy rosyjskiego projektu mogą wywrzeć niemieccy Zieloni, którzy są coraz silniejsi na krajowej scenie politycznej i którzy kategorycznie są przeciwni bałtyckiemu gazociągowi.
- Zieloni są jednoznacznie przeciwni projektowi – zaznacza Bloomberg. Współprzewodnicząca tej partii Annalena Baerbock podkreśliła, że Nord Stream 2 „generuje wielkie problemy geopolityczne i jest sprzeczny z europejskimi celami klimatycznymi”.
Rząd Merkel uważa, że korzyści z projektu przeważą ewentualne ryzyka. Budowie rosyjsko-niemieckiego gazociągu ostro sprzeciwiają się Polska, Ukraina i państwa bałtyckie, a także USA. Krytycy Nord Stream 2 wskazują, że projekt ten zwiększyłby zależność Europy od rosyjskiego gazu oraz rozszerzyłby wpływ Kremla na politykę europejską.
Jak zaznacza Bloomberg, gazociąg jest już ułożony w ok. 95 proc. i powinien być gotowy do końca trzeciego kwartału br.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
"Będą stawiać zarzuty za nielubienie Tuska?!". Andruszkiewicz przestrzega przed cenzurą rządu 13 grudnia
"Chcemy odnowy starego kontynentu". Europejscy konserwatyści złożyli na ręce Ojca Świętego deklarację ideową
Niemcy dają zielone światło na umowę z Mercosur. Oni będą mieć z tego korzyści, a my tylko straty