Na 14 lat więzienia skazał we wtorek sąd w Mińsku Wiktara Babarykę. Skazany to były bankier, który w ubiegłym roku zamierzał stanąć do wyborów prezydenckich przeciwko Alaksandrowi Łukaszence.
Opozycjonista został uznany za winnego przyjęcia łapówki w szczególnie dużym rozmiarze, legalizacji środków finansowych zdobytych nielegalnie. Były szef Biełhazprambanku nie przyznał się do winy. Wyrok ogłosił sędzia Ihar Lubawicki – podaje portal Nasza Niwa.
Babaryka ma również zapłacić grzywnę w wysokości 145 tys. rubli białoruskich (ok. 217 tys. zł), a państwo przejęło 47 mln rubli (ponad 70 mln zł), które miał „zdobyć drogą przestępstwa” - informuje agencja państwowa BiełTA.
Proces toczył się przed białoruskim Sądem Najwyższym, w związku z czym wyrok nie podlega apelacji do sądu wyższej instancji. Oskarżyciel wnioskował o karę 15 lat pozbawienia wolności. Obrońcy Babaryki zapowiedzieli wniesienie apelacji w trybie nadzoru.
Babaryka był oskarżony m.in. o utworzenie organizacji przestępczej, do której jako prezes Biełhazprambanku miał wciągnąć swoich zastępców i innych biznesmenów w celu wyłudzania łapówek od przedsiębiorstw, a potem wyprowadzania pieniędzy za granicę.
Viktar Babaryka is sentenced to 14 years in a high-security colony by the Lukashenka's cronies. 14 years for believing in Belarus. 14 years for awakening belarusians. I believe he wont serve the term - we will release all political prisoners as soon as possible. pic.twitter.com/m5atSHR2FY
— Franak Viačorka (@franakviacorka) July 6, 2021
Wraz z opozycjonistą w ramach postępowania zwanego „sprawą Biełhazprambanku”, oskarżonych było jeszcze siedem osób – byli biznesmeni i menadżerowie, z którymi współpracował.
Sześciu z nich skazano we wtorek na kary od 3 lat do 6,5 roku pozbawienia wolności. Były zastępca Babaryki otrzymał karę pięć lat ograniczenia wolności (rodzaj aresztu domowego). W czasie śledztwa zgodzili się na współpracę i wszyscy przyznali się do winy.
Babaryka w maju ubiegłego roku ogłosił, że zamierza wystartować w wyborach prezydenckich. Jego kampania ruszyła z niespodziewanym impetem i wkrótce stało się jasne, że potencjalny kandydat cieszy się dużym poparciem i - zdaniem komentatorów - mógłby realnie zagrozić chcącemu utrzymać władzę Łukaszence. W czerwcu były bankier został aresztowany.
Centralna Komisja Wyborcza nie zatwierdziła jego kandydatury w wyborach prezydenckich. Zamiast Babaryki główną oponentką Łukaszenki stała się Swiatłana Cichanouska, która zgłosiła się do elekcji zamiast swojego męża, również aresztowanego.
It's hell... we must to put pressure on the regime! We must to protect our heroes! pic.twitter.com/M0AODIgwde
— Dzmitry (@BelarusDzmitry) July 6, 2021
Oficjalne wyniki sierpniowych wyborów, które dały Łukaszence 80,1 proc. głosów, wywołały masowe wielomiesięczne protesty na Białorusi, na które władze odpowiedziały bezprecedensowymi represjami.
Oprócz Babaryki zatrzymano i aresztowano z poważnymi zarzutami wielu członków jego sztabu wyborczego. Wszyscy oni zostali uznani za więźniów politycznych.
Wyrok wobec opozycjonisty skomentowała we wtorek ambasada USA w Mińsku, oceniając na Twitterze, że unaocznił on „okrutną fikcję białoruskiego systemu sprawiedliwości”. „Pokazując, że reżim Łukaszenki nie powstrzyma się przed niczym, by utrzymać władzę” – napisano na Twitterze ambasady.
The cruel sham of the #Belarus court system is on display today with the @Viktar_Babaryka sentencing, showing the Lukashenka regime will stop at nothing to keep power. #StandWithBelarus https://t.co/1ovSwYnffM
— U.S. Embassy Minsk (@USEmbBy) July 6, 2021
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!