Zderzenie tankowców w cieśninie Ormuz. Eksperci ostrzegają przed globalnym kryzysem

Dwa ogromne tankowce zderzyły się w pobliżu cieśniny Ormuz – jednego z najważniejszych szlaków transportu ropy naftowej na świecie. Incydent wywołał nie tylko reakcję służb ratunkowych, lecz także ożywił debatę na temat rosnącego napięcia w Zatoce Perskiej i możliwego zamknięcia cieśniny przez Iran. Taki krok mógłby wywołać globalny szok gospodarczy.
Kolizja tankowców u wybrzeży ZEA
Do zderzenia doszło w Zatoce Omańskiej, 22 mile morskie na wschód od portu Chor Fakkan, położonego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - poinformowała brytyjska firma Ambrey, specjalizująca się w monitoringu bezpieczeństwa na morzu. W kolizji brały udział dwa tankowce: Front Eagle, należący do norweskiej firmy Frontline, oraz Adalynn.
„Frontline podała, że podjęto natychmiastowe działania, by ugasić pożar na pokładzie tankowca Front Eagle, a cała załoga jednostki jest bezpieczna i nikt z jej członków nie doznał obrażeń.”
Wcześniej straż przybrzeżna Zjednoczonych Emiratów Arabskich poinformowała o ewakuowaniu z tankowca Adalynn 24 członków załogi. Dokładne przyczyny zderzenia nie zostały jeszcze ujawnione, ale eksperci wskazują na możliwe zakłócenia sygnałów nawigacyjnych, które od kilku dni występują w regionie.
Ormuz – gardło światowej gospodarki
Cieśnina Ormuz to strategiczny cieśnina morska leżąca między Omanem a Iranem. Łączy Zatokę Perską z Morzem Arabskim i odpowiada za transport nawet jednej piątej światowego zużycia ropy. Między 2022 a 2024 rokiem przez cieśninę przepływało codziennie od 17,8 do 20,8 milionów baryłek ropy i paliw.
Wszelkie incydenty w tym rejonie mają potencjał wywołania globalnych reperkusji – zarówno na poziomie logistycznym, jak i finansowym.
Iran grozi zamknięciem cieśniny
Na fali eskalacji konfliktu z Izraelem, Iran publicznie zasugerował możliwość zamknięcia cieśniny Ormuz. Doniesienia te podała irańska agencja IRINN, cytując posła Esmaila Kosariego.
- Teheran na ataki ze strony Izraela odpowiedział rakietami i zasugerował, że może zamknąć Cieśninę Ormuz, czyli kluczowy szlak dla transportu ropy na świecie
- napisała agencja.
Tego typu deklaracje należy traktować niezwykle poważnie. Ewentualna blokada miałaby katastrofalne skutki dla światowej gospodarki. Zakłócenia w transporcie surowców energetycznych przełożyłyby się na drastyczny wzrost cen ropy.
Scenariusz: 150 dolarów za baryłkę?
Jak przewidują analitycy rynku paliwowego, w przypadku fizycznej blokady cieśniny przez Iran, cena baryłki ropy może osiągnąć poziom 150 dolarów. Taki scenariusz byłby ciosem nie tylko dla rynków energetycznych, ale też dla globalnej inflacji i transportu.
W opinii wielu obserwatorów, ostatnie wydarzenia, zarówno kolizja tankowców, jak i polityczne napięcia, są sygnałem, że Zatoka Perska ponownie staje się newralgicznym punktem światowego bezpieczeństwa energetycznego.