Kolejny spadek wskaźnika urodzeń. Osiągnął najniższy poziom w historii
Współczynnik dzietności spadł do poziomu 1,25. To najniższy wskaźnik w historii pomiarów, które są prowadzone w Finlandii od połowy XVIII wieku - poinformował w czwartek urząd statystyczny w Helsinkach.
Wskaźnik dzietności spada już trzeci rok z rzędu. W 2023 r. był na poziomie 1,26, a w 2022 r. wyniósł 1,32 - poinformował fiński urząd. Na początku tego tysiąclecia dzietność w Finlandii wzrastała, osiągając szczyt w 2010 r. (1,87). Następnie systematycznie spadała z wyjątkiem lat 2020 (1,37) i 2021 (1,83), czyli okresu pandemii koronawirusa. Podczas gdy w wielu krajach rozwiniętych w okresie Covid-19 doszło do załamania wskaźnika urodzeń, w Finlandii mówiono wówczas o "corona baby-boom".
Jest wiele przyczyn
Nie doszło jednak do trwałego odwrócenia negatywnego trendu jeśli chodzi o wskaźnik urodzeń, a wśród przyczyn niskiej dzietności wymienia się przede wszystkim niepewność na rynku pracy, sytuację gospodarczą oraz zmianę podejścia do rodzicielstwa wśród pokolenia millenialsów (obecnych 30-40 latków).
Na koniec 2024 r. w Finlandii mieszkało 5,64 mln osób, a w całym roku urodziło się 43,7 tys. dzieci. Współczynnik dzietności na poziomie zapewniającym zastępowalność pokoleń (ok. 2,1 dziecka na kobietę) odnotowano po raz ostatni pod koniec lat 60 ub. wieku.
Źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Niemcy zwracają część skradzionych polskich obiektów dziedzictwa kultury. "<Waciki> z Niemiec, by Polacy przestali mówić o należnych reparacjach"
Sikorski chce zdelegalizować partię Brauna. Tak wyobraża sobie pluralizm w Polsce rządzonej przez Tuska
Najnowsze
Sochan nie pomógł Spurs w meczu z Timberwolves. Thunder notują kolejne zwycięstwo
Małopolski poranek pełen energii – „Wstajemy” z Piwnicznej-Zdroju
Po co nam Tusk, skoro jest Merz? Wraca sprawa nieobecności premiera w Genewie