Kolejny numer satyrycznego pisma "Charlie Hebdo" ukaże się w przyszłym tygodniu – zapowiedział jego współpracownik Patrick Pelloux. Pięciu głównych rysowników tygodnika zginęło w środowym zamachu w redakcji w centrum Paryża.
– Będziemy kontynuować; zapadła decyzja o publikacji w przyszłym tygodniu. Wszyscy się zgodzili" - powiedział Pelloux. "Zrobimy to sami, poradzimy sobie – dodał, wyjaśniając, że biura tygodnika nie będą dostępne z powodu trwającego dochodzenia.
– To bardzo trudne. Jesteśmy wszyscy z naszym bólem, smutkiem, lękiem, ale trzeba to zrobić, ponieważ głupota nie powinna wygrać. Charb (Stephane Charbonnier, jeden z zabitych rysowników-PAP) zawsze mówił, że pismo powinno wychodzić za wszelką cenę – powiedział Pelloux.
Ze swej strony redaktor naczelny "Charlie Hebdo" Gerard Biard powiedział, że reszta zespołu zbierze się w sprawie kolejnego numeru, ale nie wiadomo, jaką formę będzie miała przyszłotygodniowa publikacja.
Z kolei prawnik tygodnika Richars Malka powiedział, że kolejne wydanie będzie miało nakład 1 mln egzemplarzy i osiem stron objętości. Zwykły nakład wynosił 60 tys. Według agencji AFP pismo ostatnio miało trudności - sprzedawało około 35 tysięcy egezmplarzy.