Holenderskie władze wśród uchodźców zidentyfikowały 30 osób, co do których istnieje podejrzenie, że dopuścili się zbrodni wojennych. O azyl w tym kraju w zeszłym roku ubiegało się 59 tysięcy osób – poinformował minister ds. imigracji.
List ujawniony przez ministra, w którym zawarto te statystyki, stanowił odpowiedź na pytania od członków parlamentu, spośród których wielu nawołuje rząd, by odsyłać tych spośród imigrantów, którzy podejrzewani są o okrucieństwa bądź naruszanie holenderskiego prawa.
Jedna trzecia osób podejrzewanych o zbrodnie wojenne to Syryjczycy, których nie można odesłać do kraju, ponieważ prawo międzynarodowe zabrania odsyłania ludzi na tereny, gdzie trwa konflikt zbrojny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: