600 kierowców autobusów z Rzymu złożyło podania o urlop w związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego, które we Włoszech odbywają się 8 i 9 czerwca. Chcą oni pracować w komisjach wyborczych. To grupa zawodowa, która masowo zgłasza się tradycyjnie do pracy przy wyborach, co grozi problemami z komunikacją w mieście.
Dziennik „La Repubblica” podał, że dyrekcja rzymskiego zakładu transportu ATAC postanowiła odrzucić połowę z 600 wniosków, by nie dopuścić do paraliżu komunikacyjnego i zagwarantować kursy autobusów w wyborczy weekend.
Podobna sytuacja powtarza się przy okazji kolejnych wyborów, gdy kierowcy autobusów zgłaszają chęć pracy w komisjach.
Dyrektor zakładu ATAC Alberto Zorzan podkreślił, że należy zrównoważyć prawo pracowników do uczestnictwa w organizacji i przebiegu wyborów oraz liczeniu głosów z prawem obywateli do korzystania z transportu publicznego.
Wynagrodzenie przewodniczących komisji wyborczych wynosi 138 euro, a jej członków- 110 euro.