Każde naruszenie granicy z Ukrainą przez Rosję spotka się z odpowiedzią - zapewnili sekretarz stanu USA Antony Blinken i szefowa dyplomacji Niemiec Annalena Baerbock podczas czwartkowego spotkania ministrów spraw zagranicznych czterech państw w Berlinie.
W Berlinie spotkali się szefowie dyplomacji USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, by omówić kryzys związany z możliwym atakiem Rosji na Ukrainę.
Blinken podkreślił podczas wspólnej konferencji prasowej z Baerbock, że USA i ich europejscy sojusznicy „zaprezentują wspólny front”, jeśli Rosja podejmie dalsze korki wymierzone w Ukrainę.
- Zawsze mówiliśmy jasno: wszelkie naruszenie granicy ukraińskiej przez siły militarne Rosji pociągnie za sobą reakcję natychmiastową i surową - powtórzył.
Czytaj: „Nie ma mniejszych najazdów i małego żalu z powodu straty bliskich”. Zełenski odpowiada Bidenowi
Ponadto Waszyngton i jego partnerzy przygotowują wspólną, skoordynowaną kampanię sankcji wymierzonych w Moskwę, na wypadek rosyjskiej agresji - poinformował Blinken.
Moskwa nie dysponuje potencjałem równym połączonym siłom Zachodu - dodał.
Jak komentuje Associated Press, Blinken stara się wyjaśnić wątpliwości, jakie powstały po kontrowersyjnej wypowiedzi prezydenta Joe Bidena, który oznajmił poprzedniego dnia w Waszyngtonie, że odpowiedź USA na agresję Rosji wobec Ukrainy może być „mniejsza w przypadku mniejszego najazdu”.
Czytaj: NYP: Biden zachęca Putina do rozszarpywania Ukrainy po kawałeczku
Szefowa dyplomacji Niemiec oświadczyła, że w zabiegach o powstrzymanie ewentualnego ataku stawką jest „utrzymanie pokoju w Europie”. - Dla nas to sprawa o znaczeniu egzystencjalnym - podkreśliła.
Baerbock powiedziała też, że wszelkie nowe formy agresji Rosji na Ukrainę będą miały „poważne konsekwencje”.
- Pilnie wzywamy Rosję do podjęcia kroków w kierunku deeskalacji - oznajmiła.
Baerbock dodała, że w pełni zgadza się ze stanowiskiem, jakie przedstawił sekretarz stanu USA, zgodnie z którym jedynym rozwiązaniem kryzysu, związanego z Rosją i Ukrainą, jest dialog polityczny.
Jak zapewniła - czyniąc aluzję do gazociągu Nord Stream 2 - Niemcy skłonne są nałożyć na Rosję drastyczne sankcję, włącznie z takimi, które będą miały „gospodarcze konsekwencje” dla nich samych - relacjonuje AFP.
Czytaj: Szefowa MSZ Niemiec: Moskwa zapłaci wysoką cenę za agresję na Ukrainę
Przypomniała, że Unia Europejska, NATO i G7 uzgodniły, że jakiekolwiek dalsze agresywne posunięcia Rosji wobec Ukrainy sprawią, że Moskwa zapłaci wysoką cenę.
Na temat berlińskiego spotkania wypowiedział się brytyjski premier Boris Johnson, który oświadczył, że jakakolwiek forma agresji Rosji, niezależnie od skali, wobec Ukrainy spotka się z odpowiedzią.
- Byłaby ona ponadto katastrofą dla obydwu tych krajów i dla świata - dodał.
W środę sekretarz Blinken przebywał w Kijowie, gdzie konferował z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i ministrem spraw zagranicznych Dmytrem Kułebą. W piątek uda się do Genewy na rozmowy z szefem dyplomacji Rosji Siergiejem Ławrowem.