Katastrofa w USA. Samolot Cessna spadł w San Diego na domy mieszkalne, wiele ofiar śmiertelnych [WIDEO]

Wiele osób zginęło w wyniku katastrofy prywatnego samolotu Cessna 550 w San Diego w Kalifornii na zachodzie USA - poinformowała w czwartek miejscowa straż pożarna. Według służb ratunkowych prawdopodobnie wszystkie ofiary śmiertelne to pasażerowie samolotu. Szef policji San Diego Scott Wahl dodał, że "paliwo lotnicze spłynęło ulicą i wszystko stanęło w płomieniach jednocześnie. "To było przerażające" — podkreślił.
Jest wiele ofiar śmiertelnych
Federalna Administracja Lotnictwa podała, że Cessna 550 rozbiła się w czwartek nad ranem w pobliżu lotniska Montgomery-Gibbs w San Diego, w gęsto zaludnionej dzielnicy Murphy Canyon. Uszkodzonych zostało kilkanaście domów, ewakuowano trzy sąsiednie ulice. Według miejscowej policji ten model samolotu może pomieścić od ośmiu do 10 osób, ale na razie nie wiadomo, ile leciało maszyną, która rozbiła się w San Diego. "Uważamy, że jest wiele ofiar śmiertelnych, ale będziemy musieli to wszystko sprawdzić, co wymaga czasu” — powiedział zastępca szefa miejscowej straży pożarnej Dan Eddy.
Dodał, że na ziemi prawdopodobnie nikt nie ucierpiał, wybuchło jednak kilka pożarów, wywołanych przez paliwo, które wylało się z samolotu podczas katastrofy. "Ulica wyglądała jak miejsce z filmu. Gdy samolot uderzył w ziemię, paliwo wylało się z niego na kilka zaparkowanych tam samochodów, które spłonęły" — powiedział Eddy podczas konferencji prasowej i wyjaśnił, że podczas wypadku panowała gęsta mgła.
Szef policji San Diego Scott Wahl dodał, że "paliwo lotnicze spłynęło ulicą i wszystko stanęło w płomieniach jednocześnie. "To było przerażające" — podkreślił.
"Przeszukujemy jeszcze wszystkie domy, aby upewnić się, że nikt tam nie ucierpiał" - mówił Eddy.
Okolica, w której rozbiła się Cessna, zabudowana jest głównie domami jednorodzinnymi i szeregowcami. Mieszka tam wielu żołnierzy z rodzinami.
Władze San Diego nie podały szczegółów dotyczących trasy samolotu, ale zakomunikowały, że był to lot ze środkowego zachodu USA. Według portalu Flight Aware, który monitoruje ruch lotniczy, samolot Cessna Citation II, który miał przylecieć na lotnisko Montgomery-Gibbs Executive w San Diego o godz. 3.47 rano czasu lokalnego, leciał z małego lotniska Colonel James Jabara w Wichita w stanie Kansas.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
PSL dostało przekazy dnia, jak uderzać w Nawrockiego i promować Trzaskowskiego. SMS wyciekły do mediów
"Nie pozwolimy na manipulację faktami." Przewodniczący KRRiT odpiera zarzuty Najwyższej Izby Kontroli
Najnowsze

Majowa kuchnia domowa: botwinka nie tylko do zupy. Sprawdź, co jeszcze z niej zrobisz

Szwecja: Minister ds. równości, która cierpi na bananofobię, dostała milionową odprawę

Śliwka: widać wyraźnie, że po prawej stronie dr Karol Nawrocki zbiera szerzej niż elektorat PiS
