Samolot rozbił się w Filadelfii obok centrum handlowego
W piątek wieczorem, około godziny 18:30, doszło do katastrofy małego samolotu w północno-wschodniej Filadelfii. Learjet 55, który wystartował z lotniska Northeast Philadelphia Airport, rozbił się na ulicy w pobliżu centrum handlowego Roosevelt Mall, na skrzyżowaniu ulic Cottman i Bustleton Avenues.
Na pokładzie samolotu znajdowały się dwie osoby. Na chwilę obecną nie ma informacji o ofiarach lub rannych na ziemi. Katastrofa wywołała liczne pożary, w tym pożary domów i samochodów w okolicy. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe, które walczą z ogniem.
Władze miejskie określiły incydent jako „poważny”. Zamknięto drogi w okolicy. Samolot był w drodze na lotnisko Springfield-Branson National Airport w Missouri. Gubernator Josh Shapiro poinformował, że rozmawiał z burmistrz Filadelfii Cherelle L. Parker oraz pozostaje w kontakcie z policją i strażą pożarną. Zaoferował wszelką pomoc ze strony stanu w akcji ratunkowej.
Sekretarz Departamentu Transportu USA, Sean Duffy, oświadczył, że monitoruje sytuację i udaje się do FAA, aby uzyskać więcej informacji.
Śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy prowadzi Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) we współpracy z Federalną Administracją Lotnictwa (FAA).
Do zdarzenia doszło zaledwie kilka dni po kolizji samolotu pasażerskiego American Airlines z helikopterem wojskowym Black Hawk w pobliżu lotniska Reagan National Airport, w której zginęło 67 osób.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X