Kandydat na prezydenta Francji, Éric Zemmour, oskarżył francuskie szkoły o „pranie mózgów” młodzieży, poprzez wpajanie jej ideologii feminizmu, LGBT i anty-rasizmu. Sprzeciwił się także „politycznie poprawnej propagandzie” w podręcznikach szkolnych.
Zemmour: Nawołuję do usunięcia „politycznie poprawnej propagandy”
- Przez ostatnie 40 lat, nasze dzieci były poddawane indoktrynacji. Szkoły nie mogą być miejscem, w którym ideologie feminizmu, LGBT i anty-rasizmu, mieszają w głowach młodzieży – stwierdził kandydat na prezydenta Francji. Nawoływał on także do usunięcia „politycznie poprawnej propagandy” z podręczników szkolnych.
W swoim programie konserwatysta obiecuje m.in. usunięcie nauki języków obcych ze szkół podstawowych, a w szkołach średnich wprowadzenie nauki łaciny i greki.
CZYTAJ: Macron segreguje społeczeństwo. Niemal wszystkie sektory życia publicznego tylko dla zaszczepionych
Stan kształcenia we Francji „narodową katastrofą”
Zemmour określił stan kształcenia we Francji „narodową katastrofą”. Według rankingu wiedzy uczniów PISA, prowadzanego przez OECD, francuskie dzieci znalazły się na 26 pozycji w rankingu jeśli chodzi o naukę matematyki, 25 w naukach przyrodniczych oraz 23 w zdolności czytania. W zestawieniu sklasyfikowano 79 państw.
„Jeśli zostanę prezydentem, to was wyzwolę”
„Jesteście nadal najbardziej znienawidzonymi ludźmi we Francji (…) Jesteście zakładnikami (progresywnej) ideologii. Jeśli zostanę prezydentem, to was wyzwolę. 2022 będzie rokiem odrodzenia francuskiego dziennikarstwa” - zaatakował dziennikarzy, biorących udział w jego konferencji prasowej.
CZYTAJ: Francja. Macron: Niezaszczepieni to nie są dla mnie obywatele