Przejdź do treści
KE pozwie Rosję przed WTO za embargo na wieprzowinę?
Flickr/ThreelfByBike/CC

Komisja Europejska będzie w piątek ponownie przekonywać Rosję do nieimportowania wieprzowiny tylko z regionów w UE, gdzie wystąpił afrykański pomór świń (ASF). Jeśli rozmowy z Rosją nie przyniosą skutku w "bliskiej przyszłości", KE może zwrócić się do WTO.

- Kontynuujemy dyskusje, zobaczymy co stanie się jutro. Ale po stronie UE stawiamy sprawę jasno - jeśli w bliskiej przyszłości nie będzie znalezione rozwiązanie, wtedy możemy zostać zmuszeni do uruchomienia Światowej Organizacji Handlu (WTO) - powiedział polskim dziennikarzom rzecznik KE ds. zdrowia Frederic Vincent.

W piątek w Madrycie z szefem Federalnej Służby Weterynaryjnej i Fitosanitarnej Siergiejem Dankwertem ma spotkać się szefowa dyrekcji generalnej KE ds. zdrowia Paola Testori Coggi.

Jak wyjaśnił Vincent, spotkanie to pokłosie technicznego spotkania w ubiegłym tygodniu w Rosji, podczas którego "UE znowu położyła na stole kwestię regionalizacji certyfikatów". KE proponuje, by za każdym razem, gdy wieprzowina będzie eksportowana z UE do Rosji, odpowiedni certyfikat poświadczał, że nie pochodzi ona z regionów zainfekowanych ASF.

We wtorek Dankwert ocenił, że projekt regionalizacji, zaproponowany przez Komisję Europejską, jest nieadekwatny i nieskuteczny; zdaniem rosyjskich ekspertów zakaz eksportu wieprzowiny powinien dotyczyć republik bałtyckich - Litwy, Łotwy i Estonii - oraz Polski.

Vincent podkreślił, że pomimo tego oświadczenia, KE nadal "trzyma się swoich propozycji".

Pytany o to, czy jest jakiś termin na dojście do porozumienia z Rosją, zanim KE zwróci się do WTO, odparł, że żadnego nie może w tej chwili podać. - To prawda, że to trwa już jakiś czas; jest to poważna sprawa w pewnych krajach członkowskich, zwłaszcza w Polsce - przyznał. - Wewnątrz Komisji pracujemy nad możliwością zwrócenia się do WTO na pewnym etapie, jeśli będzie taka potrzeba - podkreślił.

Jak zauważył rzecznik, same kraje UE będą dyskutować sprawę ASF we wtorek w Brukseli. Wtedy ma być też rozpatrzony przez ekspertów z krajów UE wniosek Polski o zmniejszenie sfery buforowej wyznaczonej w związku z wystąpieniem ASF u dzików. Rzecznik nie wykluczył też dalszych rozmów o rekompensatach dla producentów.

29 stycznia Rosja zażądała od Unii Europejskiej, aby nie certyfikowała wieprzowiny wysyłanej do Rosji, co oznacza w praktyce wprowadzenie przez Moskwę zakazu importu takiego mięsa. Powodem było wykrycie na Litwie dwóch ognisk afrykańskiego pomoru świń u dzików. W lutym dwa przypadki ASF u dzików blisko granicy z Białorusią stwierdzono również w Polsce.

Po wykryciu w Polsce tych przypadków służby weterynaryjne wyznaczyły strefę buforową, obejmującą kilka powiatów w woj. podlaskim, lubelskim i mazowieckim, wzdłuż granicy z Białorusią. Na tym terenie zwierzęta muszą być m.in. trzymane w zamkniętych pomieszczeniach, a mięso nie może być eksportowane za granicę. Zgodnie z wymogami unijnymi mięso z takiej strefy musi być też specjalnie oznaczone.

Część zwierząt w strefie buforowej zaczyna przerastać, co oznacza straty dla rolników. W ubiegłym tygodniu KE wyraziła gotowość współfinansowania rekompensat dla hodowców tuczników ze strefy buforowej w Polsce.

Stanisław Kalemba wyjaśnił, że rezygnuje z szefowania resortowi rolnictwa, gdyż nadwyżki trzody chlewnej nie trafiły do rezerw strategicznych państwa, prowadzonych przez Agencję Rezerw Materiałowych, podległą ministrowi gospodarki. CZYTAJ WIĘCEJ

Przez ASF producenci wieprzowiny ponoszą znaczne straty - cena skupu świń spadła w ostatnich tygodniach od kilkunastu do kilkudziesięciu procent. Problem dotknął hodowców w całym kraju, bo mimo że wirus nie jest groźny dla ludzi, klienci mniej chętnie sięgają po wieprzowinę. Izby rolnicze przekonują, że spadek cen powoduje, że chów świń stał się nieopłacalny i rolnicy mogą zrezygnować z dalszej produkcji trzody.

Chorobę afrykańskiego pomoru świń pierwszy raz opisano w 1921 roku w Kenii. Do Europy, a konkretnie do Portugalii, wirus przywędrował w 1957 roku. W Europie Wschodniej choroba ta pojawiła się w 2007 roku. Jest trudna do zwalczania, nie ma na nią szczepionki. Choroba przenoszona jest przez dziki, które często przychodzą do zabudowań w poszukiwaniu pożywienia. Choroba nie jest groźna dla ludzi.

pap

Wiadomości

Straż Graniczna zachęca do starania się o azyl

Błaszczak: Tuskowi bardzo doskwiera opracowanie prof. Cenckiewicza i red. Rachonia, bo ujawnia całą prawdę

Fogiel: reseciarze robią co mogą, żeby ukryć swoje powiązania z Rosją

Europejski rozbiór Polski. Czas zamachu na Konstytucję i sprzedaż suwerenności!

Kolejny znany muzyk staje w obronie Muńka Staszczyka. Sidney Polak: dobrze, że poszedł do Republiki

Ponad połowa Polaków obawia się tego, co będzie z polską gospodarką

Wdrożenie nowego systemu azylowego. To zaleca niemiecka minister

Miał broń i materiały wybuchowe. Teraz ma też zarzuty

Rosyjscy sabotażyści szkolą się blisko naszej granicy

Paweł Szopa jest już w Polsce

TYLKO U NAS

Zybertowicz: Stróżyk w dzisiejszym wystąpieniu odegrał rolę polityczną - to kolejna część gierki Donalda Tuska

Prawie 100 ofiar śmiertelnych powodzi w Hiszpanii

To skandaliczne! Odwołali Sellina. Tak postanowiło ministerstwo

Kolejne, potężne zwolnienia w Niemczech. Tym razem w firmie Philip Morris

Macierewicz rozprawił się z raportem Stróżyka

Najnowsze

Straż Graniczna zachęca do starania się o azyl

Kolejny znany muzyk staje w obronie Muńka Staszczyka. Sidney Polak: dobrze, że poszedł do Republiki

Ponad połowa Polaków obawia się tego, co będzie z polską gospodarką

Wdrożenie nowego systemu azylowego. To zaleca niemiecka minister

Miał broń i materiały wybuchowe. Teraz ma też zarzuty

Błaszczak: Tuskowi bardzo doskwiera opracowanie prof. Cenckiewicza i red. Rachonia, bo ujawnia całą prawdę

Fogiel: reseciarze robią co mogą, żeby ukryć swoje powiązania z Rosją

Europejski rozbiór Polski. Czas zamachu na Konstytucję i sprzedaż suwerenności!