Z powodu choroby Covid-19 zmarło na świecie ponad 250 tys. osób – wyliczają epidemiolodzy John Hopkins University. Najwięcej zgonów odnotowano w USA (69 tys.), oraz w Włoszech i Wielkiej Brytanii (po 29 tys.). Liczba wszystkich zakażeń sięga już prawie 3,7 mln.
Specjaliści John Hopkins University zwracają uwagę, że dane te są obarczone błędem, ponieważ w poszczególnych krajach różnie kwalifikowane są zgony z powodu Covid-19. Przykładowo do tej statystyki zaliczane są jedynie zgony, do jakich doszło w szpitalach. Nie zawsze natomiast uwzględniane są te, które miały miejsce w domach opieki.
Poza tym wiele zależy od tego, jak często w danym kraju wykonywane są testy na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Do zgonów z powodu tego zakażenie zwykle zalicza się jedynie chorych z pozytywnym testem.
W wielu krajach spada tempo wzrostu zagonów z powodu Covid-19. Tak jest zarówno w USA, jak i Europie Zachodniej. W Stanach Zjednoczonych minionej doby odnotowano 1 tys. zgonów, najmniej od miesiąca. Podobnie jest we Włoszech i Hiszpanii. Specjaliści w Europie i USA obawiają się jednak, że te korzystne zmiany mogą zostać zatrzymane wraz ze zbyt dużym poluzowaniem lockdownu oraz większą mobilnością ludności.
Liczba zakażeń od wybuchu epidemii w Chinach w grudniu 2019 r. stale się zwiększy i sięga już prawie 3,7 mln. Wzrasta też liczba wyzdrowień. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), na całym świecie jest już ponad 1,2 mln ozdrowieńców. Aktywne zakażenia występują u ponad 2,2 mln pacjentów.