Prezydent USA Joe Biden przyznał w niedzielę, że jest rozczarowany nieobecnością przywódców Rosji i Chin, Władimira Putina i Xi Jinpinga na szczycie G20 w Rzymie. Na konferencji prasowej po jego zakończeniu podkreślił, że rozmowy w Wiecznym Mieście były „bardzo poważne i produktywne”. Mowił również m.in. o swoich relacjach z Papieżem.
Jak zaznaczył, wszyscy wiedzą, że niemożliwe jest natychmiastowe przejście na energię odnawialną. „Nie jest racjonalne myślenie, że przestaniemy używać paliwa i gazu. Nie możemy tego zrobić nagle. Nie można zrezygnować z metanu”- zastrzegł.
„Musimy jednak poruszać się szybciej ku energii odnawialnej i słonecznej” - dodał Biden.
Prezydent podkreślił: „Trzeba około 20 lat, do 2030 roku, byśmy mieli samochody elektryczne”.
Powtórzył, że transformacja wymaga czasu.
Relacjonując swoje spotkanie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen oświadczył: „Relacje z naszymi przyjaciółmi z UE zostały jeszcze bardziej umocnione”. „Teraz trzeba zabrać się do pracy. Ameryka jest gotowa na nowe rozwiązania” - zapewnił prezydent.
Zwrócił uwagę na znaczenie uzgodnionego w Rzymie porozumienia z UE o zniesieniu ceł na stal i aluminium.
Pytany o plany rozmów z Iranem w sprawie programu nuklearnego, amerykański prezydent odparł, że „złym” krokiem jego poprzednika, Donalda Trumpa, było wyjście USA z porozumienia. Zaznaczył, że jeśli Irańczycy podejmą akcję przeciwko Stanom Zjednoczonym, będzie z ich strony odpowiedź.
Biden wzruszył się wspominając swoje piątkowe spotkanie z papieżem Franciszkiem oraz wsparcie, jakie otrzymała od niego jego rodzina po śmierci syna Beau w 2015 roku. Jak ujawnił, w czasie spotkania z jego rodziną podczas wizyty w USA Franciszek mówił o jego zmarłym synu "wiedząc, jakim był człowiekiem, co zrobił, gdzie chodził do szkoły".
Dlatego, wyjaśnił, jego relacje z papieżem są bardzo osobiste.
Odnosząc się do podziałów w Kościele przypomniał, że Franciszek zapytał niegdyś: „Kim jestem, by osądzać” homoseksualistów.
Jak zauważył, „jest to człowiek, który ma empatię”, stara się zrozumieć innych.
Prezydent Biden wspominał, że podczas audiencji powiedział papieżowi, że jest „człowiekiem, który chce przynieść pokój, godność, honor nie tylko w Kościele katolickim”.
„Pozostajemy w kontakcie” - zakończył.
Prezydent nie odniósł się do dyskusji w episkopacie USA, którego część chce zabronić udzielania komunii katolickim politykom, popierającym prawo kobiet do wyboru w kwestii aborcji.
Wcześniej, po audiencji mówił, że usłyszał od papieża, że jest dobrym katolikiem i że powinien przyjmować komunię.
Biden przyjął ją podczas mszy w rzymskim kościele w sobotni wieczór.
At the G20, President Biden demonstrated the importance of face-to-face diplomacy and what foreign policy for a middle class looks like.
— The White House (@WhiteHouse) October 31, 2021
Tomorrow, he heads to Glasgow for @COP26 to continue working with world leaders to meet the moment on climate. pic.twitter.com/YNJtRN2ird