Katolicki działacz Jimmy Lai skazany. Grozi mu śmierć w więzieniu
Sąd w Hongkongu uznał 78-letniego pro-demokratycznego aktywistę i katolika Jimmy'ego Lai za winnego zarzutów spisku z obcymi siłami oraz publikacji materiałów podżegających do buntu w ramach kontrowersyjnej Ustawy o Bezpieczeństwie Narodowym. Lai, którego zdrowie szybko się pogarsza po latach izolacji, może spędzić resztę życia w więzieniu.
Sąd w Hongkongu uznał Jimmy'ego Lai, założyciela pro-demokratycznej gazety Apple Daily i brytyjskiego obywatela, za winnego dwóch zarzutów koluzji (spiskowania) z obcymi siłami oraz jednego zarzutu spisku w celu publikacji materiałów podżegających do buntu. Wyrok w głośnym procesie trwającym od grudnia 2023 roku może oznaczać dla 78-latka karę dożywotniego pozbawienia wolności.
Lai, konwertyta na katolicyzm, był oskarżony o lobbowanie na rzecz sankcji wobec Chin i Hongkongu, w tym spotkania z przedstawicielami administracji USA, takimi jak Mike Pence i Mike Pompeo, oraz publiczne wzywanie do działań przeciwko władzom chińskim. Sędziowie stwierdzili, że Lai był „mózgiem spisku” mającego na celu obalenie Komunistycznej Partii Chin.
Gazeta Apple Daily, założona przez Lai w 1995 roku jako tabloid krytykujący Pekin, została zmuszona do zamknięcia w 2021 roku. Wcześniej Lai otrzymał wyrok sześciu lat więzienia i grzywnę w wysokości 2 milionów dolarów hongkońskich za rzekome oszustwo. Córka Lai, Claire, alarmuje o szybko pogarszającym się stanie zdrowia ojca: cierpi na cukrzycę, nadciśnienie, tracący wzrok i słuch, infekcje oraz silny ból uniemożliwiający czasem stanie. Odnotowano znaczną utratę wagi, brak dostępu do słońca, świeżego powietrza i Komunii świętej.
Rodzina i organizacje praw człowieka wskazują na poważne ryzyko śmierci w więzieniu po ponad 1800 dniach w izolacji, w warunkach osiągających latem nawet 44 stopnie Celsjusza. Syn Lai, Sebastien, wzywa rząd Wielkiej Brytanii do uczynienia uwolnienia ojca warunkiem poprawy relacji z Chinami. Lord Patten of Barnes, ostatni brytyjski gubernator Hongkongu, podkreśla, że Lai pozostał w mieście, by bronić wolności, mimo możliwości wyjazdu.
Reggie Littlejohn z organizacji Women’s Rights Without Frontiers nazywa wyrok kpiną z wymiaru sprawiedliwości i końcem zaufania do hongkońskiego systemu sądowego. Wskazuje, że Ustawa o Bezpieczeństwie Narodowym ma na celu eliminację sprzeciwu. Organizacja Anti-Globalist International prowadzi petycję do przywódców świata, w tym Donalda Trumpa i Keira Starmera, o natychmiastowe uwolnienie Lai z powodów humanitarnych i medycznych, ostrzegając, że bez interwencji może umrzeć w więzieniu.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X