Podejrzani o współudział w zamachu na redakcję "Charlie Hebdo" staje dziś przed sądem, oskarżonych o pomoc terrorystom w zabiciu 17 osób w atakach na redakcję "Charlie Hebdo" w Paryżu w 2015 roku.
Atak na magazyn satyryczny „Charlie Hebdo” w 2015 r. zapoczątkował we Francji serię zamachów o podłożu islamistycznym, które zmieniły kraj. Dziś rozpoczyna się w Paryżu proces podejrzanych o współudział w zamachu.
7 stycznia 2015 roku bracia Chérif i Saïd Kouachi wtargnęli do paryskiej redakcji „Charlie Hebdo”. Powodem ataku była karykatura Mahometa, która pojawiła się w magazynie. Jej autor przeżył zamach.
Cztery dni później ponad 1,5 mln osób wyszło na ulice, żeby udokumentować swoją solidarność z „Charlie Hebdo” i zademonstrować w obronie prawa do wolności słowa. Ponad 40 szefów państw i rządów z całego świata wyszło również na ulice Paryża podczas demonstracji pod hasłem „Je suis Charlie”.
Kilka dni po ataku na redakcję „Charlie Hebdo” rząd zlecił francuskim siłom zbrojnym zabezpieczenie centralnych lokalizacji w kraju. Dzięki tak zwanej „Opération Sentinelle” armia do dziś udostępnia kilka tysięcy żołnierzy do tej inwigilacji, którzy zabezpieczają budynki publiczne, ale także szkoły, teatry czy redakcje środków masowego przekazu i patroluje stacje kolejowe, lotniska i strefy dla pieszych.