Mecenas Bartosz Lewandowski ujawnia, jak TSUE rozszerza definicję „sądu”. Wskazuje na poważny problem dla Polski
Mecenas Bartosz Lewandowski zwrócił uwagę na fragment unijnego rozporządzenia, który pokazuje, że dla TSUE „sądem” mogą być… notariusze i organy administracyjne, ale nie sędziowie powołani przez Prezydenta RP po 2017 roku. Prawnik ocenia to jako przykład rażącej ingerencji politycznej w polski wymiar sprawiedliwości.
Notariusz może być „sądem”, ale polski sędzia już nie?
Mecenas Bartosz Lewandowski w swoim wpisie na platformie X przedstawił obszerny komentarz dotyczący rozporządzenia Rady UE 2019/1111. Podkreślił, że w preambule tego aktu prawnego, stosowanego bezpośrednio w państwach członkowskich, znalazł się zapis pozwalający rozumieć „sąd” wyjątkowo szeroko – tak szeroko, że obejmuje on również notariuszy oraz organy administracyjne.
Prawnik zwrócił uwagę, że w świetle takich regulacji organy niewykonujące typowej funkcji sądowniczej mogą być traktowane przez UE jako sądy, podczas gdy – jak podkreślił – polscy sędziowie powołani przez prezydenta po zmianach KRS są przez tę samą Unię kwestionowani:
— To nie żart — napisał mecenas Bartosz Lewandowski, wskazując, że jest to oficjalny dokument UE.
Ekspert podkreślił w swoim wpisie, że unijne przepisy dopuszczają uznawanie za „sąd” organów, które jedynie zatwierdzają porozumienia rodzicielskie lub małżeńskie – w tym notariuszy. Według Lewandowskiego prowadzi to do jawnej patologii:
— Zgodnie z orzecznictwem TSUE „sądem” są notariusze, ale nie mogą być nimi sędziowie powołani przez Prezydenta RP na wniosek KRS po 2017 r. — napisał mecenas Lewandowski.
W ocenie mecenasa pokazuje to, że spór o polskie sądownictwo nie dotyczy rzekomych standardów prawnych, ale ma charakter stricte polityczny.
Ocenił, że działania TSUE zmierzają do poszerzania kompetencji kosztem państw narodowych i wykorzystują prawo do wywierania presji politycznej na rządy:
— Polska nie jest żadną kolonią i nigdy nie przekazywała organom UE kompetencji w sprawach sądownictwa oraz prawa rodzinnego — wskazał, przypominając o najnowszym wyroku w sprawie C-713/23.
Wskazał również, że jego zdaniem TSUE wykorzystuje swoje uprawnienia „do podporządkowywania Polski i innych krajów UE projektowi centralizacji”.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Mecenas Bartosz Lewandowski ujawnia, jak TSUE rozszerza definicję „sądu”. Wskazuje na poważny problem dla Polski
Finał „Stranger Things” będzie jak pełnometrażowy film! Netflix ujawnia czas trwania ostatniego odcinka
Najnowsze