Jeden dekret i 18 tys. ludzi na bez pracy. Przetasowania w Turcji

Ponad 18 tys. osób zatrudnionych w sektorze publicznym w Turcji, w większości policjantów i przedstawicieli armii, ale też nauczycieli i wykładowców akademickich, zostało zwolnionych – wynika z opublikowanego w niedzielę dekretu władz w Ankarze.
9 tys. funkcjonariuszy policji i ok. 6 tys. członków sił zbrojnych, a także ok. 1 tys. pracowników ministerstwa sprawiedliwości i 650 członków personelu ministerstwa edukacji narodowej, a także 199 wykładowców uniwersyteckich – to liczby ukazujące pozbawionych pracy.
Ten sam dekret zakłada zamknięcie 12 organizacji, trzech gazet oraz stacji telewizyjnej. Podano także, że 148 osób, zwolnionych z racji wejścia w życie poprzednich dekretów, odzyskało posady.
Media twierdzą, że zniesienie stanu wyjątkowego nastąpi już w najbliższy poniedziałek, po zaprzysiężeniu na urząd prezydencki Recepa Tayyipa Erdogana, który w wyborach z 24 czerwca zapewnił sobie reelekcję. Był to jeden z jego postulatów w kampanii wyborczej.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości

Niemieckie media pesymityczne: Tusk jak "kulawa kaczka", "nie jest pewne, czy jego rząd przetrwa do 2027 roku"
Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki
Najnowsze

Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki

Trafił w sedno polityki PO, mówiąc "cóż szkodzi obiecać". Jest reakcja KO, ale też internautów

Trump rozmawiał z Putinem. Ujawnił, co powiedział w sprawie Ukrainy i Iranu
