Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Prezydent Donald Trump, krótko po objęciu urzędu, podpisał dekret wykonawczy nakazujący używanie terminu "płeć" zamiast "gender" przez organy rządowe. Nakazuje on również, by dokumenty tożsamości, takie jak paszporty i wizy, odzwierciedlały "niezmienną biologiczną klasyfikację jednostki jako mężczyzny lub kobiety".
Decyzja ta spotkała się z reakcją J.K. Rowling, znanej autorki serii "Harry Potter", która od dawna krytykuje lewicowe podejście do kwestii płci. W odpowiedzi na wpis szkockiej dziennikarki Susan Dalgety, która skrytykowała "lewicę/progresywistów" za pozostawienie Trumpowi decyzji o potwierdzeniu "materialnej rzeczywistości płci", Rowling napisała na platformie X:
Głośna część lewicy nadal odmawia wyjścia ze swojej bańki, w której płeć jest konstruktem społecznym, i przyznania, że ich akceptacja ideologii tożsamości płciowej była katastrofą. Byli ostrzegani, że prawica wykorzysta ich zdradę wobec kobiet i dziewcząt. Nie słuchali.
Rowling od lat publicznie wyraża swoje poglądy na tematy związane z ideologią gender.
Autorka konsekwentnie broniła przestrzeni przeznaczonych wyłącznie dla jednej płci, opowiadała się za ochroną sportu kobiet i wspierała innych, którzy podzielają jej poglądy. Rowling zaprzeczała oskarżeniom o transfobię, podkreślając, że chce, aby osoby transpłciowe żyły "w dowolny sposób, który uważają za autentyczny i komfortowy".
Dekret Trumpa spotkał się z entuzjastycznym odzewem konserwatystów, którzy uznali go za „ogromne zwycięstwo dla Ameryki” i potępienie “radykalnej ideologii gender”.
Oprócz dekretu dotyczącego płci, Trump podpisał również szereg innych dekretów wykonawczych, wycofujących niektóre elementy polityki z czasów administracji Bidena w kwestiach takich jak produkcja energii, bezpieczeństwo granic i DEI (różnorodność, równość i integracja) w administracji rządowej.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X