Islandzkie władze postanowiły, że w tym roku z powodu zagrożenia epidemicznego w Reykjaviku nie zostaną rozpalone w noc sylwestrową tradycyjne ogniska - poinformował portal Iceland Monitor. To już drugi rok z rzędu, gdy przez Covid-19 zrezygnowano z tego zwyczaju.
- Lokalne władze rozumieją, że ta decyzja może wywołać rozczarowanie wielu osób, ale ważne jest dla nas, abyśmy wspólnie pracowali w celu obniżenia liczby zakażeń, choćby poprzez unikanie dużych skupisk ludzkich i dążenie do świętowania w mniejszych grupach - przekazały w oświadczeniu prasowym władze w Reykjaviku.
Podobną decyzję podjęto w mieście Akureyri w północnej Islandii.
W samym Reykjaviku przed wybuchem pandemii Covid-19 tradycyjnie rozpalano 10 ognisk w noc sylwestrową. Rozpalanie ognisk łączy się z islandzką wiarą w elfy; według dawnych wierzeń płomienie miały oświetlać im drogę do ludzkich siedlisk.