Spory religijne stanowiły od dawna część historii Irlandii Północnej. Podczas, kiedy katolicy pragnęli niepodległości dla swojego państwa, to protestanci woleli utrzymywać polityczne więzi z Wielką Brytanią. Starcia pomiędzy wyznawcami obu religii trwały od późnych lat 1960. aż do Wielkiego Piątku 1998 roku, kiedy doszło do porozumienia między obiema stronami.
Według spisu ludności z 2011 roku w Irlandii Północnej było zaledwie o 3 procent więcej protestantów, niż katolików. To się jednak zmieniło. Najnowsze statystyki pokazują, że w każdej grupie wiekowej, za wyjątkiem osób powyżej 60 lat, przeważają już katolicy. Przyrosty naturalny wśród katolików również jest wyższy. To, co było nie do pomyślenia jeszcze 100 lat temu, staje się rzeczywistością – katolików będzie więcej. Niezwykłe jest, że według prognoz przełom nastąpi dokładnie 100 lat po założeniu kraju, czyli w 2021 r. Ludność katolicka przewyższa wówczas protestancką.
Dr Paul Nolan, naukowiec badający trendy społeczne w Irlandii Północnej, uważa, iż ten trend nie przekreśla podtrzymywania więzów politycznych ze Zjednoczonym Królestwem, ale zwolennicy bliskich związków z Wielką Brytanią powinni być świadomi zmiany demograficznej w społeczeństwie.