Zapasy wzbogaconego uranu w Iranie przekroczyły limit 300 kg, ustalony w porozumieniu z 2015 roku w sprawie irańskiego programu nuklearnego - poinformowała irańska agencja Fars powołując się na anonimowe źródło. Irańscy urzędnicy w ostatnich dniach zapowiadali, że kraj jest "na dobrej drodze do przekroczenia limitu wzbogaconego uranu".
Decyzja Teheranu to reakcja na nieudane rozmowy prowadzone z europejskimi sygnatariuszami porozumienia nuklearnego i kolejne sankcje nałożone na islamską republikę przez Stany Zjednoczone.
Pod koniec czerwca prezydent USA podjął decyzję o wprowadzeniu nowych ograniczeń wobec Iranu. Restrykcje mają objąć między innymi duchowego przywódcę Iranu, ajatollaha Alego Chameneiego.
W ubiegłym tygodniu w Wiedniu odbyła się konferencja dotycząca realizacji postanowień umowy nuklearnej. Zdaniem irańskich władz rozmowy z przedstawicielami między innymi Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii nie przyniosły rezultatów, które zapewniłyby Teheranowi realizację porozumienia z 2015 roku.
Irański minister Abbas Arakczi oświadczył, że wypracowane w stolicy Austrii stanowisko nie wystarczy, by uratować porozumienie.
Spór dotyczy wprowadzonego przez Europę specjalnego mechanizmu handlowego Instex. Miał on chronić Iran przed nałożonymi w ubiegłym roku przez Stany Zjednoczone sankcjami gospodarczymi i zapewnić państwu płynną sprzedaż ropy naftowej.
Porozumienie nuklearne pomiędzy Iranem a sześcioma krajami, stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ - USA, Rosją, Wielką Brytanią, Francją, Chinami oraz Niemcami, zostało zawarte w Wiedniu 14 lipca 2015 r. W maju ubiegłego roku prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił wycofanie się Stanów Zjednoczonych z umowy.
17 czerwca Teheran ogłosił, że jeśli Europejczycy nie będą się wywiązywać z zapisów umowy nuklearnej, państwo zacznie wzbogacać uran ponad dozwolone w niej limity.