O tym, jak dużą sympatią darzą się przywódcy Rosji i Białorusi wie doskonale cały świat. Teraz, w okresie przedświątecznym rosyjski prezydent postanowił wybrać się do Mińska z wizytą. Cóż, czas sprzyja to obdarowywania przyjaciół prezentami, tak jak zrobił to sam Putin... Podarował on Białorusi systemy rakietowe S-400 i Iskander, czym pochwalił się sam Łukaszenka. Czego innego można było się spodziewać...?
Putin przyjechał na Białoruś po raz pierwszy od ponad trzech lat. Według ocen strony ukraińskiej celem wizyty było nakłonienie Mińska do włączenia się do wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
Jak powiedział Łukaszenka, systemy S-400 i Iskander rozpoczęły dziś dyżur bojowy. Oświadczył również, że Białoruś dostosowała swoje samoloty wojskowe do przenoszenia „specjalnego uzbrojenia i specjalnych pocisków”.
Putin mówił po rozmowach w białoruskiej stolicy, że Rosja i Białoruś zamierzają kontynuować praktykę wspólnych manewrów wojskowych oraz „wspólnie podejmować decyzje dotyczącego zapewnienia bezpieczeństwa obu państw”. Rosja i Białoruś mają też rozwijać współpracę wojskową w zakresie produkcji uzbrojenia.
Przed rozmowami Łukaszenka podkreślał, że tematem spotkania ma być przede wszystkim gospodarka oraz zacieśnienie integracji w ramach państwa związkowego.
Według Putina udało się porozumieć co do kluczowych kwestii współpracy energetycznej, w tym tych „najbardziej wrażliwych”. Łukaszenka powiadomił, że ustalono „stałą i korzystną cenę gazu”.
Rozmowy z Łukaszenką Putin ocenił jako „bardzo rezultatywne”. Białoruski polityk przekonywał, że „ludzie docenią podjęte dzisiaj decyzje”.
W rozmowach w gronie delegacji brali udział przedstawiciele obu rządów, w tym ministrowie obrony.
Media podkreślają, że wizyta Putina w Mińsku odbywa się po ponad trzyletniej przerwie. 3 grudnia niezapowiedzianą wizytę w białoruskiej stolicy złożył rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. Ministrowie obrony podpisali wówczas dwustronne porozumienie wojskowe, którego treści nie ujawniono.
Chociaż siły białoruskie nie wsparły armii Rosji w inwazji na Ukrainę, Łukaszenka udostępnił terytorium państwa na potrzeby Kremla. Pod koniec lutego z Białorusi wojska rosyjskie przeprowadziły natarcie na północ Ukrainy, w tym na obwód kijowski. Jednostki rosyjskie dokonywały też z Białorusi ostrzałów rakietowych ukraińskich miast, w tym obiektów cywilnych.
Wizyta Putina w Mińsku ma na celu dalsze wciąganie armii białoruskiej w wojnę przeciw Ukrainie, w tym walkę na lądzie, ocenił w niedzielę dowódca ukraińskich Sił Połączonych generał Serhij Najew.
Według strony ukraińskiej „przedmiotem tego spotkania będzie kwestia dalszej agresji przeciwko Ukrainie i szerszego zaangażowania sił zbrojnych Białorusi w operacje przeciw Ukrainie, w tym - naszym zdaniem - również lądowe".