Palestyńczycy z Hamasu twierdzą, że od dwóch tygodniu przetrzymują delfina, podejrzanego o szpiegostwo dla izraelskiego wywiadu.
Zwierzę, złapane o wybrzeży Strefy Gazy, miało być wyposażone w sprzęt szpiegowski i kamerę – informuje BBC, powołując się na lokalną arabską gazetę "Al-Quds".
Choć żadnych zdjęć domniemanego szpiega nie ujawniono, to miał on zostać schwytany przez morskie jednostki Hamasu i wyciągnięty na brzeg.
BBC zwraca uwagę, że to nie pierwsza sytuacja, w której izraelskie służby wywiadowcze zostały oskarżone o wykorzystywanie zwierzęta do działalności szpiegowskiej.
W 2010 r. Egipt oskarżył Izrael o wypuszczanie rekinów na egipskich wodach terytorialnych, by odstraszały turystów, szkodząc ważnej gałęzi krajowej gospodarki.
Kilka tygodni później władze Arabii Saudyjskiej schwytały sępa, który wyposażony w nadajnik GPS miał pracować dla Mosadu.
Z kolei w 2012 r. mieszkańcy jednej z tureckich wiosek znaleźli martwego ptaka z miniaturowym pierścieniem u nogi, który również miał być izraelskim szpiegiem.