Gwiazda serwisu YouTube'a spędzi za kratkami 10 lat. Swoje fanki nakłaniał do...
Amerykański celebryta serwisu YouTube Austin Jones usłyszał wyrok 10 lat więzienia za namawianie nieletnich fanek do przysyłania mu filmów, na których są rozebrane, oraz posiadanie pornografii dziecięcej. Prokuratora wnosiła o 11-letni wyrok.
Według ustaleń śledczych, Jones wymusił na sześciu dziewczynkach przysyłanie mu pornograficznych materiałów ze swoim udziałem.
"Celebryta szukał ofiar, wykorzystywał ich słabości i ich uwielbienie dla niego i robił to regularnie" – wskazał celebryta.
26-latek został aresztowany w 2017 roku. Podczas rozmów na czacie z nastolatkami miał wypytywać o ich wiek, a następnie przekonać je, aby udowodniły, że "są jego największymi fankami". Dowodem miały być nagrane przez nie filmy erotyczne.
Jedna z pokrzywdzonych zeznała, że tylko w maju 2017 roku nakręciła do Jonesa 15 filmików; na dziesięciu z nich była naga od pasa w dół. Dodała również, że Youtuber zachęcał ją do „wytężonej pracy”.
Ustalono, że Jones namówił sześć dziewczynek do przysyłania mu materiałów pornograficznych. Liczba nieletnich fanek, z którymi korespondował sięgała 30.
Obrona oskarżonego wnioskowała o niską karę. Jako argument wskazywano, że życie Jonesa było naznaczone "przemocą, bólem, stratą i śmiercią" i że sam, będąc nieletnim, padł on ofiarą wykorzystywania seksualnego.
Austin Jones zyskał popularność dzięki śpiewaniu utworów m.in. Justina Biebera. W serwisie YouTube obserwowało go ponad 540 tys. osób, zaś jego filmy miały ponad 20 mln wyświetleń. Jego strona została zawieszona w lutym 2019 roku gdy został przez sąd uznany winnym przestępstw seksualnych.