Grupa bojowników związana z Państwem Islamskim poinformowała na Twitterze, że to oni zestrzelili rosyjski samolot pasażerski z 244 osobami na pokładzie.
"Bojownicy Państwa Islamskiego zdołali zestrzelić rosyjski samolot nad Synajem, na którego pokładzie znajdowało się ponad 220 rosyjskich krzyżowców. Wszyscy zostali zabici, dzięki Bogu" – napisano w oświadczeniu na Twitterze.
Wstępne ustalenia śledczych mówiły, że powodem katastrofy mogła być usterka techniczna. Wersję o problemach technicznych dementują przedstawiciele przewoźnika, którzy twierdzą, że maszyna była w dobrym stanie.
Na miejscu katastrofy sprawę badają nie tylko miejscowi śledczy, ale także grupa dochodzeniowa wysłana przez prezydenta Władimira Putina.
Prezydent Rosji złożył kondolencje rodzinom ofiar oraz zapewnił, że sprawa zostanie zbadana. Ponadto natychmiast zorganizowana została pomoc dla rodzin ofiar katastrofy, które czekały na swoich bliskich na lotnisku w Moskwie.
Do katastrofy doszło ok. godz. 9:00. Agencja Reutera podaje, że na pokładzie rosyjskiej maszyny znajdowały się 224 osoby – w tym 17 dzieci i 200 dorosłych pasażerów oraz 7 członków załogi samolotu. Samolot leciał z kurortu Sharm el-Sheikh do Sankt Petersburga. Czytaj więcej
Zobacz materiał Telewizji Republika na temat katastrofy rosyjskiego samolotu nad Synajem